Najistotniejsze są trzy konkursy – o Grand Prix, Nagrodę Banku Millenium, która otwiera drogę do Oscara, na Najlepszy Film Polski i wyłaniający Najlepszy Film Krótkometrażowy.
Grand Prix zdobył kanadyjski dokument „Yintah” (reż. Jennifer Wickham, Brenda Michell, Michael Toledano) relacjonujący konsekwentną, wieloletnią walkę rdzennego ludu Wet’suwet’en o swoje ziemie leżące na terytorium Kanady.
To starcie z potentatami z branży paliw kopalnych, chcących budować na dziewiczych terenach rurociągi. Przywódczyniami w tej walce są dwie kobiety. Choć film powstał we współpracy ze społecznością, a dwóch jego reżyserów jest spokrewnionych z pojawiającymi się w filmie postaciami – twórcy przyglądają się wydarzeniom unikając ich oceny. To soczewka, w której dostrzec można postępujące problemy świata premiującego komercję i pieniądze usuwające w niebyt wszelkie skrupuły. A miejsc takich i podobnych konfliktów na świecie nie brakuje.
To dobry wybór jury, bo nie tylko temat istotny, ale także trafny sposób opowiadania – długa obserwacja – tak bohaterów, jak i zdarzeń. „Wyrazisty montaż scen przedstawiających ich pokojowe protesty, w połączeniu z uderzającymi zdjęciami nietkniętej dziczy, której bronią, sprawia, że YINTAH staje się boleśnie pięknym doświadczeniem wizualnym. Film wzywa nas do stawienia oporu, zanim będzie za późno” – napisało jury w uzasadnieniu werdyktu.