Zdaniem ekspertów może to oznaczać, że po ewentualnym referendum Naddniestrze, które oficjalnie należy do Mołdawii, może przyłączyć się do Ukrainy.
– Byliśmy autonomiczną republiką w granicach Ukrainy w czasach ZSRR – mówił Smirnow kijowskiej prasie. Pytany, czy region ze stolicą w Tyraspolu chciałby wrócić do Ukrainy, odpowiedział: – Jeśli Ukraińcy w Naddniestrzu chcą powrotu do autonomii, niech zdecydują o tym sami. Myśleliśmy o tym w latach 90., ale wtedy realizacja planów się nie powiodła.
Smirnow, popierany do niedawna przez Kreml, ma wbrew jego woli wystartować w wyborach prezydenckich 11 grudnia. Ma żal do Moskwy, że uznała, iż Naddniestrze jest częścią Mołdawii.