Według polskiej dyplomacji to Niemcy są najważniejsze

Trzeba popierać Niemcy, bo do nich nam najbliżej. Nie ma co liczyć na Francję i Wielką Brytanię – takie poglądy słychać wśród polskich dyplomatów

Publikacja: 08.12.2011 02:39

W czasie unijnego szczytu, który zaczyna się w czwartek, Polska będzie popierać stanowisko Niemiec, żeby maksymalnie osłabić pozycję Francji i Wielkiej Brytanii. Zdaniem ekspertów z kręgu polskiej dyplomacji MSZ będzie chciał, by przy okazji ratowania państw strefy euro nie doszło do osłabienia integracji w gronie 27 państw Unii Europejskiej. Atmosfera przed brukselskim szczytem da się streścić następująco: Polska nie ma wyboru – nie może liczyć ani na Francję, ani na Wielką Brytanię. Niemcy to jedyna opcja.

Paryż dąży do zmarginalizowania roli wszystkich państw spoza strefy euro, czemu dawał niejednokrotnie wyraz (ostatnio choćby na łamach „Financial Times", gdzie Jean-Claude Piris, który pracował nad traktatem lizbońskim, przekonywał, że rozszerzenie Unii w 2004 i 2007 r. stało się jedną z głównych przyczyn kryzysu w strefie euro). Natomiast Londyn w roli sojusznika – jako lider krajów spoza strefy – ze swoim eurosceptycyzmem odebrałby Polsce wiarygodność.

Wśród polskich dyplomatów panuje nawet przekonanie, że jeśli premier Donald Tusk pokaże się w towarzystwie szefa brytyjskiego rządu Davida Camerona, nadweręży to jego wizerunek. Według nich współpraca z Londynem w ramach krajów spoza strefy euro nie przyniesie Polsce żadnych korzyści.

Podczas szczytu, który ma zdecydować, czy reforma euro będzie wymagała zmian traktatowych czy „tylko" umów międzynarodowych i czy obejmie tylko 17 krajów unii walutowej czy też „17 oraz chętnych", Polska powinna dążyć do tego, by były to zmiany traktatowe i by także ona znalazła się w ich zasięgu.

Polska uważa, że należy dążyć do maksymalnego ograniczenia zakresu spraw, o których będą decydować tylko kraje strefy euro. Polski MSZ może zaakceptować, że nie będzie miał nic do powiedzenia na temat na przykład greckiego długu, ale powinien zabiegać o to, by decyzje dotyczące kwestii socjalnych, podatkowych czy rynków pracy uwzględniały punkt widzenia Warszawy.

W tej sytuacji polska dyplomacja uważa, że jest skazana na współpracę z Niemcami, więc „trzeba być ostrożnym w udzielaniu Niemcom rad, w jaki sposób mają wydawać swoje pieniądze" (to aluzja do sugestii na temat niemieckiego zaangażowania w ratowanie zagrożonych kryzysem państw strefy euro).

– To nie byłoby dobre rozwiązanie – ocenia Paweł Kowal, eurodeputowany i szef partii Polska Jest Najważniejsza, były wiceminister spraw zagranicznych. – Dyplomacja polega na  tym, by stwarzać sobie możliwości manewru. Zamykanie alternatywnych dróg byłoby błędem. Ewidentnie proniemieckie stanowisko Polski byłoby lustrzanym odbiciem polityki Prawa i Sprawiedliwości wobec Berlina. Francja i Wielka Brytania to ważne kraje w UE. Mogą się nam kiedyś jeszcze przydać.

Polska – choć jeszcze nie podjęła oficjalnej decyzji w  sprawie przystąpienia do  strefy euro – chce zapewnić sobie taką możliwość w przyszłości. Dlatego będzie walczyć o prawo jak najbardziej aktywnego uczestnictwa w rozmowach dotyczących przyszłości Unii Europejskiej. Tym bardziej że rozwiązania przyjęte podczas takich spotkań (dotyczące spraw podatkowych czy rynku pracy) mogą się stać obowiązującymi warunkami przyjęcia do strefy wspólnej europejskiej waluty.

W czasie unijnego szczytu, który zaczyna się w czwartek, Polska będzie popierać stanowisko Niemiec, żeby maksymalnie osłabić pozycję Francji i Wielkiej Brytanii. Zdaniem ekspertów z kręgu polskiej dyplomacji MSZ będzie chciał, by przy okazji ratowania państw strefy euro nie doszło do osłabienia integracji w gronie 27 państw Unii Europejskiej. Atmosfera przed brukselskim szczytem da się streścić następująco: Polska nie ma wyboru – nie może liczyć ani na Francję, ani na Wielką Brytanię. Niemcy to jedyna opcja.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021