Rosjan jest coraz mniej

Rosjanie wymierają. Ukraińców i Białorusinów też jest mniej. W byłym ZSRR przybywa muzułmanów

Publikacja: 16.12.2011 19:31

Rosjan jest coraz mniej

Foto: AFP

W Rosji mieszka 142 857 tysięcy ludzi – dane oficjalne ubiegłorocznego spisu opublikowała w piątek „Rossijskaja Gazieta". W ciągu ostatnich ośmiu lat liczba mieszkańców Federacji Rosyjskiej zmniejszyła się o 2 miliony 300 tysięcy. Na światowej liście najbardziej zaludnionych krajów Rosję wyprzedził w tym czasie Bangladesz. Według prognoz ONZ, w 2025 r. Rosja może mieć już zaledwie 129 milionów mieszkańców.

Mężczyzna żyje krótko

Szczególnie trudna sytuacja jest na wsiach, które odnotowują trzykrotnie większe straty w liczbie mieszkańców niż miasta. W ostatnich dziesięciu latach w Rosji zniknęło osiem tysięcy wsi. W 20 tysiącach prawie nikt nie mieszka.

Mężczyzn w Rosji jest mniej o dziesięć milionów niż kobiet.  Średnia ich życia wynosi odpowiednio 62 i 73 lata. – Różnica ta jest wynikiem wysokiej umieralności mężczyzn w naszym kraju. Powodem jest kryzys zarówno w gospodarce, jak i społeczeństwie. Bezrobocie i brak perspektyw wywołują stany depresyjne, ludzie wpadają w alkoholizm. Rządy obiecują poprawę sytuacji, opracowują  kolejne strategie, ale jak dotąd nie widać efektów – mówi „Rz" Aleksandra Dokuczajewa z Instytutu Państw WNP w Moskwie.

Becikowe bez efektu

Wskaźnik demografii poprawić miało większe becikowe. Eksperci twierdzą jednak, że w dobie kryzysu pomoc w wysokości jednej nawet przyzwoitej pensji przy urodzeniu pierwszego dziecka jest mało zachęcająca. Niewiele dał też program zachęcający Rosjan mieszkających za granicą do powrotu do ojczyzny. Według rosyjskich portali władze liczyły, że do 2012 r. do Rosji wróci ponad pół miliona rodaków. W marcu tego roku chętnych było jednak... 37 tysięcy.

Szef Instytutu Problemów Globalizacji Michaił Deliagin przekonywał w radiu, że przy zachowaniu obecnej tendencji za osiem, najdalej 20 lat Rosją będą rządzić przybysze z Kaukazu czy Azji Środkowej.

– Jeśli sytuacja gospodarcza nie ulegnie poprawie, Moskwa zamieni się w północne Duszanbe albo północny Grozny – mówił Deliagin. Nawiązał do społeczeństw Kaukazu Północnego, gdzie mieszkańców nieznacznie przybywa.

Lepiej na Ukrainie

Nieco lepsza sytuacja jest na sąsiedniej Ukrainie. Co prawda w ciągu ostatnich 20 lat wskaźnik umieralności był wyższy niż urodzenia, ale w 2010 r. średnia długość życia mężczyzn w tym kraju wzrosła do 64 lat, kobiet – 74. – Kilka lat wcześniej było to 62 i 72 lata. Maleje też różnica między umieralnością i liczbą urodzin – mówi „Rz" Natalia Łewczuk, szefowa Instytutu Demografii i Badań Socjalnych w Kijowie. Co wpływa na poprawę sytuacji? Wśród powodów eksperci wymieniają m.in. wzrost akcyzy na alkohol i papierosy, a także wyższe mandaty za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwym.

Na Ukrainie w 2001 r. było 48 milionów mieszkańców, dziś zaledwie 45,6 miliona. Prognozy są pesymistyczne – w 2025 r. 37,3 miliona, a w 2050 r. więcej, bo 40,3 miliona.

Gorzej na Białorusi

W przypadku Białorusi sytuacja jest dramatyczna: o ile do 1967 r. przyrost naturalny był kilkunastoprocentowy, o tyle potem zmalał. W 2010 r. wyniósł –3,1 proc. Według prognoz ONZ, w 2025 r. kraj ten będzie liczył tylko 8,7 miliona obywateli, (dziś 9,6 miliona), a potem ma być już tylko gorzej – w 2050 r. 8,3 miliona.

Specjaliści twierdzą, że główną przyczyną jest fakt, iż większość białoruskich małżeństw ma tylko jedno dziecko. Pośród państw WNP liczebność dzieci w rodzinach jest najniższa właśnie tu. Dość podobnie jest w Mołdawii. Tu przyrost naturalny od 1998 r. utrzymuje się na poziomie –1 proc. I tak samo trudno się spodziewać poprawy. Zupełnie inna sytuacja jest w byłych krajach w postradzieckiej Azji Środkowej i Azerbejdżanie.

W Azerbejdżanie co prawda daleko do końca lat 80., gdy przyrost naturalny wynosił ok. 20 proc., ale w 2010 r. było to 12,5 proc. – W 2010 r. urodziło się 154,6 tysiąca dzieci, zmarło 53,6 tysiąca ludzi. To rekord w ciągu ostatnich 16 lat – mówiła Meri Amirowa z azerbejdżańskiego urzędu statystycznego. Sytuację może poprawić planowany zakaz aborcji. Dziś jej wskaźnik jest wysoki, bo – jak dowodzą specjaliści – kobiety po urodzeniu kilkorga dzieci traktują ją jako swoistą antykoncepcję.

Innym przykładem jest Kazachstan, gdzie przyrost naturalny wynosi 13,5 proc. i ewentualny spadek liczby ludności spowodowany może być emigracją (Rosjan do Rosji, także Polaków do Polski). I Azerbejdżan, i Kazachstan są krajami islamskimi. I być może to wyjaśnia, dlaczego tu sytuacja jest lepsza niż w Rosji, na Ukrainie czy Białorusi.

Jak długo żyją mężczyźni?

W byłych republikach ZSRR panowie żyją zdecydowanie krócej niż na bogatszym Zachodzie. Ale też ich długość życia nie zawsze decyduje o sytuacji demograficznej kraju. W muzułmańskich państwach Azji Środkowej i w Azerbejdżanie średni wiek mężczyzn jest taki sam jak w Rosji czy na Ukrainie, a przyrost naturalny – zdecydowanie wyższy.

W Rosji mieszka 142 857 tysięcy ludzi – dane oficjalne ubiegłorocznego spisu opublikowała w piątek „Rossijskaja Gazieta". W ciągu ostatnich ośmiu lat liczba mieszkańców Federacji Rosyjskiej zmniejszyła się o 2 miliony 300 tysięcy. Na światowej liście najbardziej zaludnionych krajów Rosję wyprzedził w tym czasie Bangladesz. Według prognoz ONZ, w 2025 r. Rosja może mieć już zaledwie 129 milionów mieszkańców.

Mężczyzna żyje krótko

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017