Przyszłość armii: drony i komandosi

Pentagon chce o 30 proc. zwiększyć liczbę samolotów bezzałogowych. Zamierza też wzmocnić siły specjalne

Publikacja: 27.01.2012 02:13

Drony stanowią już jedną trzecią wszystkich samolotów w amerykańskiej armii

Drony stanowią już jedną trzecią wszystkich samolotów w amerykańskiej armii

Foto: AP

Kryzys wymusił głębokie cięcia w budżecie obronnym Stanów Zjednoczonych. Pentagon szykuje się do zmniejszenia liczby wojsk lądowych o co najmniej osiem (z 570 tys. do 490 tys. żołnierzy), jednak oszczędności nie dotkną wszystkich. Jak poinformował „The Wall Street Journal", sekretarz obrony Leon Panetta chce zwiększyć o 30 proc. liczbę dronów. Liczba komandosów w ciągu czterech lat ma wzrosnąć z 63,7 do 73 tys.

Krótkie wojny

– To znak przyszłości – mówią zgodnie „Rz" dr Alexis Crow z brytyjskiego think-tanku Chatham House i gen. Bolesław Balcerowicz z Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW, były rektor-komendant Akademii Obrony Narodowej. – W dobie, w której wojny z użyciem mas wojska wydają się być czymś przebrzmiewającym, utrzymanie wielosettysięcznej armii nie jest konieczne – zauważa gen. Balcerowicz, kładąc nacisk na skokowy postęp w dziedzinie nowych technologii.

To między innymi dzięki nowym rodzajom broni Pentagon, zamiast utrzymywać tylu żołnierzy, by w razie czego móc prowadzić dwie wojny lądowe jednocześnie, położy nacisk na przygotowanie do prowadzenia mniejszych, szybkich operacji. Używane w nich będą siły specjalne operujące z niewielkich baz rozsianych po sojuszniczych krajach na całym świecie, np. w Darwin w Australii.

– To zapowiedź wojny jako zarządzania kryzysem. Chodzi o szybkie, decydujące operacje, podczas których dany kraj  stara się uniknąć użycia sił lądowych – zauważa dr Alexis Crow.

Eksperci nie mają wątpliwości, że używanie samolotów bezzałogowych jest znacznie mniej ryzykowne i znacznie zmniejsza również ryzyko polityczne, jakie ponosi amerykański prezydent, podejmując decyzję o nowej operacji. – Kluczowe znaczenie ma też fakt, że Amerykanie toczą raczej wojny z wyboru, a nie z konieczności

– podkreśla gen. Balcerowicz i zauważa, że również Polska od dawna zmniejsza procentowy udział wojsk lądowych w armii, a także – choć w sposób umiarkowany – inwestuje coraz więcej w drony i siły specjalne.

Bez kontroli człowieka

W amerykańskiej armii widok bezzałogowych samolotów już nikogo nie dziwi. Od 2005 roku ich liczba w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych wzrosła czterdziestokrotnie, a wydatki na nie skoczyły z 284 mln do 3,3 mld dolarów.

Według magazynu „Wired", który dotarł do informacji z opracowanego dla Kongresu USA raportu, wynika zaś, że obecnie Amerykanie mają 10 767 tradycyjnych samolotów  oraz 7494 bezzałogowców.

Te ostatnie stanowią już więc 31 proc. wszystkich maszyn.

Na razie również one wymagają jednak kontroli człowieka, który siedząc wygodnie w fotelu w położonej niedaleko Las Vegas bazie wojskowej, decyduje o tym, kiedy zaatakować rebeliantów w Pakistanie lub zlikwidować obóz wroga w Somalii czy w Jemenie.

Nawet taki pilot może jednak wkrótce okazać się zbędny. Jak donosi gazeta „Los Angeles Times" Marynarka Wojenna testuje bowiem samolot, który nie tylko nie będzie wymagał ingerencji człowieka przez większą część trwania misji bojowej, ale będzie też potrafił samodzielnie wylądować na lotniskowcu. Czyli wykonać zadanie uznawane za jeden z najtrudniejszych manewrów lotniczych.

Brak bezpośredniej ludzkiej kontroli nad śmiercionośnym urządzeniem wielu jednak niepokoi. Wątpliwości natury etycznej mogą sprawić, że ten rodzaj maszyn długo jeszcze  nie będzie dominował w siłach zbrojnych.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora j.przybylski@rp.pl

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021