25 wygranych spraw Berlusconiego

Sąd w Mediolanie uznał korupcyjne zarzuty za przedawnione. To kolejny sukces byłego premiera

Publikacja: 26.02.2012 19:41

Silvio Berlusconi na sobotnim meczu AC Milan – Juventus Turyn

Silvio Berlusconi na sobotnim meczu AC Milan – Juventus Turyn

Foto: AFP

Korespondencja z Rzymu

Berlusconi i jego prawnicy jeszcze w piątek twierdzili, że wszystko jest ukartowane, a sąd de facto już dawno wydał wyrok skazujący. Skarżyli się, że sędziowie odrzucili wszystkie wnioski obrony i zrezygnowali z przesłuchania świadków. Były premier w sobotnim wydaniu „Il Giornale", dziennika wydawanego przez jego brata Paolo, na bitych dwóch stronach przekonywał o swojej niewinności i stronniczości sądu.

Oczekiwanie na wyrok

Wszystkie włoskie media spodziewały się wyroku skazującego, zwłaszcza że mediolański sąd, co się we Włoszech nie zdarza, nad sprawą Berlusconiego pracował również w weekendy. Tymczasem niespodziewanie sąd sprawę umorzył, choć dwa tygodnie temu wniosek o przedawnienie odrzucił.

W 2004 r. adwokat i biznesmen David Mills, pracujący również dla medialnego koncernu Berlusconich Fininvest, w liście do swego doradcy podatkowego wyjaśnił, że otrzymał 600 tys. dolarów od Berlusconiego, bo pomógł mu wyjść z wielkich tarapatów. Brytyjczycy przekazali te wyjaśnienia włoskim kolegom.

Włoska prokuratura przesłuchała Millsa, który przyznał, że krył Berlusconiego, składając zeznania przed sądem w Mediolanie w 1997 i 1998 r. w procesach dotyczących specjalnego funduszu łapówkowego Fininvest w rajach podatkowych. Pięć miesięcy później Mills wszystko odwołał. W 2007 r. ruszył proces, ale już rok później postępowanie przeciw Berlusconiemu jako premierowi zawieszono. Mills został skazany w 2009 r. na 4,5 roku więzienia, ale rok później sąd kasacyjny uznał sprawę za przedawnioną. W międzyczasie (2009 r.) Trybunał Konstytucyjny odrzucił ustawę, która zawiesiła postępowanie przeciw premierowi. Ruszył więc proces zakończony ostatniej soboty.

Prokuraturze nie udało się znaleźć dowodu na to, że Berlusconi przekupił Millsa. Oparła oskarżenie na poszlakach. Trudno zrozumieć, dlaczego Berlusconi miałby płacić Millsowi łapówkę dopiero dwa lata po złożeniu wcale nie tak korzystnych zeznań.

Za trzy miesiące

Co skłoniło sąd do przedawnienia sprawy Berlusconiego, dowiemy się za trzy miesiące, gdy opublikowane zostanie uzasadnienie wyroku. Prawicowe dzienniki „Il Giornale" i „Libero" wyszły w niedzielę z identycznym tytułem: „Berlusconi – Prokuratorzy 25:0". Chodzi o to, że to już 25. proces, w którym były premier został uniewinniony lub sprawę uznano za przedawnioną.

Natomiast cieszący się sporym autorytetem komentator „Corriere della Sera" Pierluigi Battista napisał, że ten proces był symbolem podziału Włochów na tych, którzy chcieli się pozbyć premiera Berlusconiego i tych, którzy za wszelką cenę starali się, by nie utracił władzy. Przy czym obie strony łamały po drodze prawo i elementarne zasady przyzwoitości. Teraz ten podział przestał istnieć. Rządzi apolityczny premier Mario Monti, ale tylko dlatego, że wspierają go po zawarciu zawieszenia broni śmiertelni wrogowie: Berlusconi i Pierluigi Bersani, szef lewicowej Partii Demokratycznej.

Battisti napisał: „Ten wyrok wzmacnia zawieszenie broni", dając do zrozumienia, że wymiarem sprawiedliwości w tej sprawie kierowały motywy polityczne. Berlusconi jako szef najliczniejszego ugrupowania w parlamencie jest najważniejszym gwarantem rządu Montiego. W zeszłym tygodniu nawet sugerował, że profesor może pozostać na swoim stanowisku również po wyborach w 2013.

Nowy podatek

Monti kontra Kościół

Rząd Maria Montiego chce nałożyć podatek na wszystkie nieruchomości kościelne poza miejscami sprawowania kultu religijnego. Dotychczas od takiego podatku zwalniane były szkoły, szpitale, centra rekreacyjne i sportowe należące do Kościoła, a także spora część domów gościnnych. Włoscy hotelarze wielokrotnie skarżyli się na ich zdaniem nieuczciwą konkurencję ze strony zwolnionych z podatku a działających de facto jak hotele struktur kościelnych.

Podatkiem mają być teraz objęte wszystkie budynki, w których Kościół prowadzi działalność komercyjną. W przypadku łączenia tych funkcji w jednym budynku zwolniona z podatku ma być część używana do funkcji religijnych. Salezjanie obawiają się, że doprowadzi to ich szkoły do bankructwa. Kościół we Włoszech posiada blisko 40 tys. budynków, które służą kultowi religijnemu.

Poza tym ponad 11 tys. nieruchomości, w których prowadzona jest działalność pedagogiczna lub kulturalna, w tym pięć uniwersytetów, 6 tys. przedszkoli, 2,5 tys. szkół. Ponadto Kościół prowadzi 5 tys. ośrodków opieki medycznej i społecznej. Nowy podatek ma przynieść Skarbowi Państwa od 100 mln do 2 mld euro.

—pik

Korespondencja z Rzymu

Berlusconi i jego prawnicy jeszcze w piątek twierdzili, że wszystko jest ukartowane, a sąd de facto już dawno wydał wyrok skazujący. Skarżyli się, że sędziowie odrzucili wszystkie wnioski obrony i zrezygnowali z przesłuchania świadków. Były premier w sobotnim wydaniu „Il Giornale", dziennika wydawanego przez jego brata Paolo, na bitych dwóch stronach przekonywał o swojej niewinności i stronniczości sądu.

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021