Kreml już nie lubi Janukowycza

Rosyjscy przywódcy otwarcie skrytykowali władze Ukrainy za uwięzienie Tymoszenko

Publikacja: 05.05.2012 00:17

Kreml już nie lubi Janukowycza

Foto: AFP

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew uważa sprawę wytoczoną byłej premier Julii Tymoszenko za polityczną – powiedziała jego rzeczniczka Natalia Timakowa. Pod koniec kwietnia Miedwiediew na posiedzeniu Rady ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego podkreślił, że uwięzienie Tymoszenko budzi w Rosji ogromny niepokój. – Prześladowanie przeciwników politycznych jest absolutnie nie do przyjęcia, rzuca cień i na samo państwo, w tym przypadku na Ukrainę, i na tych, którzy takie decyzje podejmują – stwierdził.

A dzień wcześniej premier i przyszły prezydent Władimir Putin oświadczył, że Rosja jest gotowa przyjąć Tymoszenko na leczenie. – Jeśli Julia Władimirowna uzna to za możliwe i jeśli władze Ukrainy, nasi ukraińscy partnerzy, się z tym zgodzą – wskazał i dodał, że może to nastąpić „w dowolnym, wygodnym dla niej i władz Ukrainy czasie i w dowolnym zakładzie leczniczym". Zarazem, nawiązując do apeli niektórych europejskich polityków o bojkot Euro 2012, wezwał, by „nie wiązać polityki ze sportem".

– Rosja od początku była nastawiona krytycznie do aresztowania i procesu Julii Tymoszenko, a przedstawiciele władz mówili, że nie rozumieją, o co chodzi – powiedział „Rz" Fiodor Łukianow, redaktor naczelny czasopisma „Rosja w globalnej polityce". Jak podkreśla, potem Kreml zadecydował, że nie będzie się w tę sprawę mieszać. Teraz jednak zmienił zdanie, bo „sprawa stała się bardzo aktualna".

– Z Julią Tymoszenko znakomicie współpracowaliśmy – podkreśla Łukianow. – Jedno jest pewne: Rosja w sprawie Tymoszenko nie będzie popierać władz ukraińskich, nie będzie chronić Janukowycza. Wiktor Janukowycz nie jest uważany w tej sprawie za przyjaciela – dodaje. Potwierdza to znany ukraiński dziennikarz, pracujący m.in. w Radiu Swoboda Witalij Portnikow. – Rosjanie od początku byli niezadowoleni z podjętej przez Wiktora Janukowycza i jego ludzi krytyki porozumień gazowych, podpisanych przez Tymoszenko oraz Putina. A to przecież Putin zaszantażował byłą premier, zmuszając ją do podpisania takiego a nie innego układu – dodaje.

Jak jednak podkreśla Portnikow, sprawa ma o wiele poważniejsze podłoże. – Janukowycz zmienił reguły gry na obszarze postsowieckim. Przedtem żaden szef państwa czy rządu, czy to w Rosji, czy to na Białorusi, nie trafił do więzienia – mówi. Jak opowiada, Putin od dawna ma już kłopot z byłym premierem (2000 – 2004) Michaiłem Kasjanowem, obwinianym o malwersacje, a jednak Kasjanow pozostaje na wolności.

A na Białorusi nie trafili do aresztu ani niegdysiejszy kontrkandydat Łukaszenki w wyborach prezydenckich 1994 r. Wiaczesław Kiebicz, ani dzisiejszy opozycjonista, były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi Stanisław Szuszkiewicz. Obaj są obecnie zaciętymi przeciwnikami Łukaszenki, a mimo to nigdy nie odważył się on, aby ich aresztować.

– Sprawa Tymoszenko to precedens groźny również dla Putina – podkreśla Portnikow.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew uważa sprawę wytoczoną byłej premier Julii Tymoszenko za polityczną – powiedziała jego rzeczniczka Natalia Timakowa. Pod koniec kwietnia Miedwiediew na posiedzeniu Rady ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego podkreślił, że uwięzienie Tymoszenko budzi w Rosji ogromny niepokój. – Prześladowanie przeciwników politycznych jest absolutnie nie do przyjęcia, rzuca cień i na samo państwo, w tym przypadku na Ukrainę, i na tych, którzy takie decyzje podejmują – stwierdził.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022