Czy Izrael straci Euro 2013

Palestyńczycy domagają się, aby UEFA odebrała państwu żydowskiemu prawo do organizowania przyszłorocznego turnieju

Publikacja: 16.06.2012 00:13

Strefa Gazy: protest przeciw uwięzieniu As Sarsaka

Strefa Gazy: protest przeciw uwięzieniu As Sarsaka

Foto: AFP

W przyszłym roku w Izraelu ma się odbyć Euro 2013, czyli mistrzostwa Europy w piłce nożnej dla zawodników poniżej 21. roku życia. Izraelczycy już remontują stadiony, czyszczą dworce kolejowe i szykują bazę hotelową. Tymczasem – jak donoszą tamtejsze media – pojawiło się poważne zagrożenie, że państwo żydowskie straci prawo do zorganizowania tego prestiżowego, międzynarodowego turnieju.

Specjalny apel w tej sprawie wysłał do UEFA szef Palestyńskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) Dżibril Radżub. Według niego Izrael nie powinien być miejscem rozgrywania mistrzostw, jest bowiem krajem „nagminnie łamiącym prawa człowieka" i prześladującym Palestyńczyków. Co gorsza, represje te nie omijają nawet palestyńskich piłkarzy.

Obecnie w izraelskich więzieniach – bez procesu i bez postawienia zarzutów – przebywa trzech graczy. Jeden z nich to słynna niegdyś gwiazda palestyńskiej reprezentacji Mahmud as Sarsak. W 2009 roku pochodzący ze Strefy Gazy zawodnik został aresztowany przez izraelskie służby bezpieczeństwa w drodze na mecz na Zachodnim Brzegu Jordanu. Od tego czasu siedzi za kratami.

80 dni temu w proteście przeciwko złemu traktowaniu go przez Izraelczyków As Sarsak podjął strajk głodowy. Od tego czasu nie przyjmuje żadnych pokarmów. Waga jego ciała spadła w sposób dramatyczny, a stan zdrowia jest w stanie katastrofalnym. Według lekarzy i obrońców praw człowieka, jeżeli Izraelczycy natychmiast nie zgodzą się na przeniesienie piłkarza do szpitala – umrze.

– To coś niebywałego! Cały piłkarski świat obchodzi właśnie wielkie święto – mistrzostwa w Polsce i na Ukrainie. Piłkarze grają, kibice mają frajdę, a sponsorzy zarabiają miliony. W tym samym czasie w Izraelu piłkarze są w tak straszliwy sposób dręczeni. Społeczność międzynarodowa musi się wreszcie obudzić! – powiedział „Rz" Haider Eid, obrońca praw człowieka ze Strefy Gazy.

– Palestyńczycy jak zwykle wszystko wypaczają – powiedział „Rz" izraelski politolog Mordechaj Kedar. – Ci trzej panowie nie siedzą w naszych więzieniach dlatego, że kopali piłkę. Siedzą w nich, bo są terrorystami. Bycie piłkarzem nie wyklucza bycia terrorystą. Granie w piłkę nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności karnej – dodał. Według Kedara As Sarsak i pozostali dwaj gracze mieli powiązania z Hamasem i innymi skrajnymi organizacjami ze Strefy Gazy.

Gdy w zeszłym roku UEFA przyznała prawo do zorganizowania młodzieżowego turnieju Izraelowi (ubiegały się o nie również Anglia, Bułgaria, Walia i Czechy), zostało to uznane za wielki sukces państwa żydowskiego. – Cieszę się, jakby mi się właśnie urodził pierwszy syn! Te mistrzostwa zapewnią Izraelowi olbrzymi prestiż – mówił wówczas Awi Luzon, szef Izraelskiego Związku Piłki Nożnej (IZPN).

Teraz Luzon ma poważny powód do zmartwienia. Kilka dni temu otrzymał on list od szefa FIFA Josepha Blattera, który wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją trzech „więzionych nielegalnie" palestyńskich graczy. Blatter wezwał IZPN do natychmiastowego podjęcia w tej sprawie zdecydowanych kroków. Teraz Palestyńczycy apelują, aby sprawą zajął się także szef UEFA Michel Platini.

Zdaniem Haidera Eida Izrael powinien zostać nie tylko pozbawiony prawa do zorganizowania Euro 2013, ale  również wyrzucony z FIFA i UEFA. – W latach 80. drużyny krykieta i rugby RPA zostały wykluczone ze wszystkich międzynarodowych rozgrywek. Nikt nie chciał mieć nic wspólnego z tym reżimem. Dziś system apartheidu stosuje Izrael i należy go potraktować tak samo – powiedział.

Mordechaj Kedar podkreśla jednak, że Izrael ma prawo aresztować ludzi, którzy zagrażają bezpieczeństwu jego obywateli. – Palestyńczycy próbują odebrać nam Euro 2013. Pewnie chcieliby, żeby odbyło się u nich. Ale my w przeciwieństwie do nich potrafiliśmy wybudować stadiony i całą infrastrukturę. To ich frustruje i stąd mamy do czynienia z takimi niepoważnymi akcjami – dodał.

W przyszłym roku w Izraelu ma się odbyć Euro 2013, czyli mistrzostwa Europy w piłce nożnej dla zawodników poniżej 21. roku życia. Izraelczycy już remontują stadiony, czyszczą dworce kolejowe i szykują bazę hotelową. Tymczasem – jak donoszą tamtejsze media – pojawiło się poważne zagrożenie, że państwo żydowskie straci prawo do zorganizowania tego prestiżowego, międzynarodowego turnieju.

Specjalny apel w tej sprawie wysłał do UEFA szef Palestyńskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) Dżibril Radżub. Według niego Izrael nie powinien być miejscem rozgrywania mistrzostw, jest bowiem krajem „nagminnie łamiącym prawa człowieka" i prześladującym Palestyńczyków. Co gorsza, represje te nie omijają nawet palestyńskich piłkarzy.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022