Republikanie atakują

Ameryka musi nadal przewodzić światu – mówiła w Tampie podczas konwencji Partii Republikańskiej Condoleezza Rice, poddając krytyce politykę zagraniczną Baracka Obamy

Aktualizacja: 31.08.2012 01:12 Publikacja: 30.08.2012 21:37

Czy Condoleezza Rice przekona do republikańskich pomysłów

Czy Condoleezza Rice przekona do republikańskich pomysłów

Foto: AP

Korespondencja z Nowego Jorku

Była szefowa doradców ds. bezpieczeństwa narodowego, a następnie sekretarz stanu podczas prezydentury George?'a W. Busha, zaatakowała dyplomację USA za jej słabą reakcję na wydarzenia na Bliskim Wschodzie, w tym na arabską wiosnę, która zmiotła kilka reżimów w Afryce Północnej. Przypomniała także o tym, że Chiny wyprzedziły Stany Zjednoczone pod względem wartości wymiany handlowej. Jej zdaniem pod rządami demokraty (którego nie wymieniła z nazwiska) Ameryka zrobiła zbyt mało, aby wybić się na energetyczną niezależność. Co jednak znamienne, nie wspomniała ani słowem o Afganistanie.

Przywództwo USA

– Nie możemy się zastanawiać, czy chcemy być liderami, ani nie możemy przewodzić (światu), pozostając w tyle – mówiła do rozentuzjazmowanego tłumu. – Mitt Romney i Paul Ryan odbudują nas od środka i pomogą nam w odbudowie przywódczej roli za granicą. Odpowiedzą na pytanie: W jakim miejscu znajduje się teraz Ameryka? – powiedziała Rice.

Wystąpienie Rice, która jest Afroamerykanką, miało dla kampanii trzy cele: zjednać wyborców czarnej mniejszości, kobiecego elektoratu oraz pokazać, że republikanie nie oderwali się od intelektualnych elit Ameryki. Była sekretarz stanu, która wykłada obecnie na prestiżowym Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii, dała wcześniej do zrozumienia, że będzie gotowa przyjąć stanowisko w przyszłej administracji Mitta Romneya. Kolega Rice Robert Zoellick, który pełni w sztabie wyborczym republikanów rolę koordynatora ds. polityki zagranicznej, sugeruje, że mogłaby ona znów pokierować amerykańską dyplomacją lub Pentagonem.

Konserwatywni obserwatorzy polityczni spekulują także, że w przypadku porażki republikanów w 2012 roku wystąpienie byłej sekretarz stanu podczas konwencji może być dla niej trampoliną do ubiegania się o prezydenturę za cztery lata. Rice do tej pory konsekwentnie odmawiała ubiegania się o jakiekolwiek wybieralne stanowisko.

Co z gospodarką

Wieczór ataków na administrację Obamy zakończył kandydat na wiceprezydenta Paul Ryan, który obciążył Biały Dom odpowiedzialnością za kondycję amerykańskiej gospodarki. Entuzjastycznie witany przez uczestników konwencji 42-letni kongresmen adresował swoje przemówienie do młodszego elektoratu, mówiąc między innymi o problemach ludzi po studiach bezskutecznie szukających pracy i spirali długu publicznego, który będą spłacać kolejne generacje Amerykanów. Sugerował, że republikanie ,,nie będą uciekać przed problemami", tylko zabiorą się do ich rozwiązywania.

Na to, czy Amerykanie są w stanie zaakceptować stosunkowo mało znanego Ryana jako człowieka, który mógłby zastąpić Mitta Romneya w Białym Domu, trzeba będzie jednak poczekać do ogłoszenia wyników sondaży opinii publicznej przeprowadzonych już po konwencji.

W nocy z czwartku na piątek końcowe przemówienie na konwencji w Tampie wygłosił Mitt Romney, akceptując oficjalnie nominację swojej partii. Dla wielu Amerykanów, którzy obejrzą w telewizji jego wystąpienie, będzie to pierwszy kontakt z kandydatem republikanów. Z pewnością Romney mniej skupi się na krytyce obecnej administracji, a bardziej na zarysowaniu pozytywnej wizji wyjścia z kryzysu. Z sondaży wynika, że kluczem do zwycięstwa dla republikanina ma być ekonomia i w Tampie spodziewano się, że były gubernator Massachusetts skupi się przede wszystkim na swoim programie gospodarczym.

Korespondencja z Nowego Jorku

Była szefowa doradców ds. bezpieczeństwa narodowego, a następnie sekretarz stanu podczas prezydentury George?'a W. Busha, zaatakowała dyplomację USA za jej słabą reakcję na wydarzenia na Bliskim Wschodzie, w tym na arabską wiosnę, która zmiotła kilka reżimów w Afryce Północnej. Przypomniała także o tym, że Chiny wyprzedziły Stany Zjednoczone pod względem wartości wymiany handlowej. Jej zdaniem pod rządami demokraty (którego nie wymieniła z nazwiska) Ameryka zrobiła zbyt mało, aby wybić się na energetyczną niezależność. Co jednak znamienne, nie wspomniała ani słowem o Afganistanie.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021