Tunezja szykuje się do pogrzebu i strajku

Tunezyjskie służby są przygotowane na napięty dzień na ulicach stolicy. Na dzisiaj zaplanowano strajk generalny związków zawodowych oraz pogrzeb jednego z opozycyjnych liderów

Aktualizacja: 08.02.2013 12:57 Publikacja: 08.02.2013 12:11

Tunezja szykuje się do pogrzebu i strajku

Foto: AFP

Chokri Belaida, jeden z najważniejszych działaczy opozycji w Tunezji, zginał niedaleko swojego domu. O udział w jego zastrzeleniu, opozycja oskarża grupę islamistów rządzących krajem. - Obwiniam Ennahdę, jej lidera a także ministra spraw wewnętrznych o śmierć mojego brata. On nie miał innych wrogów poza nimi - mówiła siostra zmarłego, Belaida.

Władze obawiają się, że tłumy ludzi uczestniczących w pogrzebie mogą wszcząć zamieszki na dużą skalę. Od kilku dni na ulicach miasta trwają starcia z policją.

Około 5 tys. osób - jak pisze AFP - zebrało się na południowych przedmieściach tunezyjskiej stolicy, gdzie w godzinach popołudniowych mają odbyć się uroczystości pogrzebowe 48-letniego Belaida, stojącego na czele opozycyjnej partii marksistowskiej o ideologii panarabskiej, Ruchu Demokratycznych Patriotów.

Jednocześnie związki zawodowe, zapowiedziały na piątek strajk generalny, na znak protestu przeciwko zamordowaniu Belaida. Jego zabójstwo spowodowało gwałtowne demonstracje w wielu tunezyjskich miastach. Związki zawodowe, liczące pół miliona członków, apelowały o spokój. - To jest pokojowy strajk przeciwko przemocy - zaznaczono w komunikacie. Jak poinformowało lotnisko w Tunisie, wszystkie loty z i do stolicy zostały odwołane.

Agencja AFP pisze, że ulice Tunisu opustoszały; rzadko jeżdżą autobusy, ale tramwaje zdają się normalnie kursować. Zamknięte są supermarkety, sklepy z ubraniami, restauracje i kawiarnie. Podobnie jest w innych miastach: w położonym w środkowej części kraju Sidi Bouzid, gdzie de facto zaczęła się arabska wiosna w 2011 roku, a także w Al-Kasrajn na środkowym zachodzie i Kafsie w centralnej Tunezji. Otwarte są tylko małe sklepy z żywnością, którym związki zezwoliły na pracę w dniu strajku.

W mieście Dżardżis w południowo-wschodniej Tunezji, niedaleko granicy z Libią, nie działają banki i urzędy; otwarte są za to targowiska.

W Tunisie, w obawie przed zamieszkami, zostało rozmieszczone wojsko. Żołnierzy skierowano na ulice, gdzie przez ostatnie dwa dni dochodziło do gwałtownych starć policji z manifestantami, którzy domagali się rezygnacji premiera Hamadiego Dżebaliego. Według oficjalnych doniesień w środę zginął w nich co najmniej jeden funkcjonariusz.

Dwa lata po rewolucji, która obaliła prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego i zapoczątkowała arabską wiosnę w innych krajach regionu, Tunezyjczycy obarczają nowy rząd winą za brak poprawy warunków życia, w tym wzrost bezrobocia. Do napięć społecznych w Tunezji przyczyniają się też spory między środowiskami świeckimi a konserwatywnymi muzułmanami.

Zamieszki w Tunezji

Chokri Belaida, jeden z najważniejszych działaczy opozycji w Tunezji, zginał niedaleko swojego domu. O udział w jego zastrzeleniu, opozycja oskarża grupę islamistów rządzących krajem. - Obwiniam Ennahdę, jej lidera a także ministra spraw wewnętrznych o śmierć mojego brata. On nie miał innych wrogów poza nimi - mówiła siostra zmarłego, Belaida.

Władze obawiają się, że tłumy ludzi uczestniczących w pogrzebie mogą wszcząć zamieszki na dużą skalę. Od kilku dni na ulicach miasta trwają starcia z policją.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017