Kłótnia o rosyjski gaz i byłą ukraińską premier

Bez uwolnienia z więzienia byłej premier Julii Tymoszenko nie dojdzie w listopadzie do podpisania porozumienia UE z Ukrainą – zasugerowała w piątek w Jałcie Dalia Grybauskait?, prezydent Litwy, przewodzącej w tym półroczu Unii.

Aktualizacja: 20.09.2013 14:39 Publikacja: 20.09.2013 13:54

Dalia Grybauskait? i Wiktor Janukowycz w Jałcie

Dalia Grybauskait? i Wiktor Janukowycz w Jałcie

Foto: AFP

Prezydent Wiktor Janukowycz uważa jednak, że jego kraj zrobił już wszystko, co trzeba, by na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie podpisać porozumienie z Unią Europejską. - Teraz czekamy już tylko na odpowiedź UE - powiedział ukraiński prezydent dzisiaj w Jałcie.

A co jeśli odpowiedź będzie negatywna? - Życie potoczy się dalej. Decyzje podejmują dwie strony - mówił Janukowycz, jak cytuje portal RBK-Ukraina.

Prezydenci Ukrainy i Litwy uczestniczą w corocznym spotkaniu Yalta European Strategy (YES), które daje szansę wymiany poglądów między politykami zachodnimi i wschodnioeuropejskimi, w szczególności na temat integracji Wschodu z UE.

Dziś przed południem Janukowycz i Grybauskait?, siedzący koło siebie, wdali się w spór dotyczący Tymoszenko i nacisków gazowych Rosji, która robi wszystko, by nie dopuścić do tego, aby Ukraina poprzez porozumienie z Unią znalazła się z nią w strefie wolnego handlu.

Grybauskait? podkreśliła, że Litwa nie ma problemu Tymoszenko, a i tak za rosyjski gaz (jedyny, jaki do tego kraju dociera) płaci więcej od Ukrainy.

- Jestem przekonany, że się pani myli – odparł Janukowycz, cytowany przez portal „Ukrainska Prawda".

Litewska prezydent powiedziała, że jej kraj płaci 479 dolarów za 1000 metrów sześciennych, czyli więcej od Ukrainy. Janukowycz dowodził, że uwzględniając ceny transportu, których Grybauskait? nie uwzględniła, jego kraj płaci jednak więcej - 529 dolarów.

- Z tym, że nie uwzględnił pan zniżki 100 dolarów – dodała, mając na myśli umowę o obniżce cen gazu w zamian za przedłużenie umowy o stacjonowaniu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na ukraińskim Krymie.

Janukowycz odparł, że nie podobają mu się żarty związane z rosyjską bazą na Ukrainie. I uznał, że w sumie umowa gaz za bazę jest obciążeniem dla ukraińskiego narodu.

Rząd ukraiński przyjął już projekt porozumienia z UE, który ma być podpisany w Wilnie. Przewiduje on dostosowanie ustawodawstwa ukraińskiego do unijnego. Wspomniana przez Janukowycza ostateczna odpowiedź ze strony Unii Europejskiej ma paść podczas spotkania szefów dyplomacji państw członkowskich 21 października, czyli ponad miesiąc przed szczytem wileńskim.

Portale ukraińskie piszą dziś, że zgoda UE uzależniona jest przede wszystkim właśnie od rozwiązania sprawy Julii Tymoszenko, liderki opozycji odsiadującej wyrok za podpisanie niekorzystnego kontraktu gazowego z Ukrainą. Rozwiązaniem byłoby wypuszczenie jej z więzienia na leczenie za granicą, najprawdopodobniej w berlińskim szpitalu Charite. Portale z Kijowa cytują między innymi najważniejszego eurodeputowanego z rządzącej Niemcami CDU Elmara Broka. - To zupełna nieprawda - skomentował Brok doniesienia ukraińskich mediów, jakoby Niemcy zmiękczyły stanowisko i Angela Merkel nie oczekuje już uwolnienia Tymoszenko.

Cytowany jest też wywiad byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego dla „Rzeczpospolitej" , w którym jest mowa, że najważniejszym problemem do rozwiązania jest właśnie sprawa byłej premier. (cały wywiad)

- Uwolnienie zależy od samej Tymoszenko i od orzeczenia sąd - powiedział w piątek w Jałcie prezydent Janukowycz. Wypowiedział się na ten temat zaczepiony przez Jurija Łucenkę, szefa MSW w gabinecie Tymoszenko, który również siedział w więzieniu, ale został przez Janukowowycza ułaskawiony w kwietniu tego roku.

- Wykazał się pan mądrością kończąc eksperyment ze mną. Wzywam pana, człowieka, który nie boi się Putina, by nie bał się pan i Tymoszenko - powiedział Łucenko, namawiając Janukowycza do złożenia podpisu pod ułaskawieniem byłej premier.

Prezydent odpowiedział mu, żeby się nie gniewał, ale Łucenko i Tymoszenko to jednak inna kategoria wagowa. I dodał, że nie ma bardziej zainteresowanego niż on człowieka, by skończyć z tym problemam. Ale najpierw sama Tymoszenko musi się jeszcze odnieść do „spraw, które są w sądach".

Może chodzić o zarzuty wobec Tymoszenko, że w latach 90. zleciła zabójstwo biznesmena i polityka z Doniecka Jewhena Szczerbania. Partia uwięzionej premier Batkiwszczyna w zeszłym roku uznała te zarzuty za bezpodstawne i niemoralne.

Yalta European Strategy powołał do życia 10 lat temu Wiktor Pinczuk, ukraiński biznesmen, prywatnie zięć byłego prezydenta Leonida Kuczmy. A szefuje mu były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019