Liberałowie chcą pozostać trzecią siłą polityczną Europy

Europejscy liberałowie zabiegają o Janusza Palikota. A w UE nie chcą ulec ekspansji eurosceptyków.

Publikacja: 02.12.2013 01:11

Korespondencja z Brukseli

Europejski sojusz liberałów ALDE zakończył właśnie w Londynie swój kongres programowy. Za dwa miesiące poznamy nazwisko liberalnego kandydata na stanowisko szefa Komisji Europejskiej, który będzie jednocześnie twarzą kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju 2014 roku.

Czy także w Polsce – na razie nie wiadomo. W ALDE w przeszłości byli znaczący polscy politycy, m.in. Bronisław Geremek, Jan Kułakowski czy Janusz Onyszkiewicz, czyli dawna Unia Wolności. Ale w tej kadencji PE żaden polski eurodeputowany nie zgłosił akcesu do ALDE. Liberałowie ciągle liczą jednak na porozumienie z Januszem Palikotem.

– Rozmawiałam z Palikotem i uważam, że powinien przyjść do nas po wyborach. Przecież on prezentuje klasyczne liberalne hasła: wolność słowa, ochrona danych osobowych, prawa gejów – mówi w rozmowie z „Rz" Graham Watson, szef ALDE. O Palikota zabiega też znacznie większa od ALDE frakcja socjalistyczna w PE, której szef Hannes Swoboda był zresztą w Warszawie w ubiegłym tygodniu i spotykał się z polskim politykiem. Watson przekonuje jednak, że w ALDE Palikotowi będzie lepiej. – Ewentualna polska delegacja będzie miała więcej do powiedzenia w mniejszej grupie liberalnej niż wielkiej socjalistycznej – uważa Brytyjczyk.

Ostatecznie decyzja Palikota będzie zależała w dużym stopniu od tego, czy w wyborach pójdzie sam czy też pod wspólnym szyldem z Aleksandrem Kwaśniewskim jako Europa Plus. Jeśli zwycięży ten drugi scenariusz, to eurodeputowani raczej zasilą szeregi socjalistów. Kwaśniewskiemu trudno będzie bowiem odwrócić się od europejskiej lewicy w sytuacji, gdy jej lider – przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz – dał mu szansę na drugie życie polityczne, powierzając misję na Ukrainie. Co prawda dwójka Kwaśniewski – Cox nie zmieniła biegu historii, ale były polski prezydent zaistniał ponownie jako czynny polityk.

Liberałowie dziś nie są już na antypodach socjalizmu, jeśli chodzi o hasła gospodarcze. – Dziś w grupie liberalnej nie sprzeczamy się już o to, ile państwa w gospodarce. Ale jak szybko powinna integrować się Europa – uważa Watson. Jego zdaniem tam, gdzie liberałowie skupiają się na wąsko rozumianym rynku, przegrywają. – Niemiecka FDP poniosła klęskę, ponieważ jej jedynym zrozumiałym postulatem była obniżka podatków dla bogatych. W czasach kryzysu z takimi hasłami się nie wygra – mówi Watson. Niemiecka partia może jednak jeszcze wyciągnąć wnioski z porażki w wyborach narodowych i zdobyć miejsca w Parlamencie Europejskim, gdzie zresztą ordynacja jest łagodniejsza i wystarczy im przekroczenie 3-proc. progu poparcia.

ALDE powinna pozostać trzecią siłą polityczną w PE (po chadekach i socjalistach). Chyba że dojdzie do zjednoczenia na poziomie europejskim coraz silniejszych ugrupowań eurosceptycznych, takich jak Front Narodowy we Francji czy partia Wolnościowa w Holandii.

W ALDE trwa jednak spór o to, jak daleko powinna postępować europejska integracja. Zwolennikiem europejskiego państwa jest obecny szef frakcji parlamentarnej ALDE Guy Verhofstadt. Były belgijski premier ma jednak coraz głośniejszych przeciwników. Krytykują go np. niemieccy liberałowie, a ostatnio także były holenderski komisarz Frits Bolkestein. Zdaniem Watsona wiele okaże się 1 lutego 2014 roku, gdy zostanie wybrany kandydat ALDE na szefa KE. Kandydatury można zgłaszać do 20 grudnia 2013. Na razie oficjalnie zainteresowanie zgłosili wspomniany już Verhofstadt oraz Olli Rehn, unijny komisarz ds. gospodarczych. Nieoficjalnie wspomina się też, że o nominację mógłby się starać Anders Fogh Rasmussen, obecnie sekretarz generalny NATO.

Korespondencja z Brukseli

Europejski sojusz liberałów ALDE zakończył właśnie w Londynie swój kongres programowy. Za dwa miesiące poznamy nazwisko liberalnego kandydata na stanowisko szefa Komisji Europejskiej, który będzie jednocześnie twarzą kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju 2014 roku.

Pozostało 92% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017