Amerykanie znów walczą w Iraku

Dziś po południu amerykańskie lotnictwo rozpoczęło bombardowania islamskich wojsk oblegających Erbil na północy kraju.

Publikacja: 08.08.2014 17:34

Amerykanie znów walczą w Iraku

Foto: AFP

Pierwsze uderzenie przeprowadziły dwa myśliwce F-18. Zrzuciły kierowane laserowo bomby na artylerię Państwa Islamskiego (IS), wywodzącej się z Al-Kaidy organizacji terrorystycznej, która zdołała opanować znaczną część Syrii i północnego Iraku. To pierwsza tego typu operacja od wycofania amerykańskich wojsk w 2011 r.

– Wiem, że wielu z was jest zaniepokojonych ponownym zaangażowaniem Ameryki w Iraku. Sam zostałem wybrany do Białego Domu po części po to, aby zakończyć iracką wojnę. I nie pozwolę, aby Stany Zjednoczone zostały wciągnięte w nowy konflikt w Iraku – zapewnił w nocy z czwartku na piątek prezydent Obama w chwili po zezwoleniu na bombardowania.

Nie wszystkich to jednak przekonało.

– To jest bardzo śliska ścieżka, bo nie bardzo wiadomo, w którym punkcie ma się zatrzymać nasza pomoc w walce z islamistami – wskazuje Phyllis Bennis, ekspert Institute for Policy Studies w Waszyngtonie.

Stany Zjednoczone zdecydowały się na działania, gdy okazało się, że w ostatnich dniach siły IS błyskawicznie pokonują kurdyjskie oddziały Peszmergów. Od rozpoczęcia interwencji w Iraku w 2003 r. Kurdowie byli najpewniejszym sojusznikiem Ameryki w tym kraju. Na północy Iraku zbudowali w miarę dobrze funkcjonujące struktury państwowe. Jednak Amerykanie nie zgodzili się na dozbrojenie Peszmergów w obawie, że doprowadzi to do ostatecznego rozpadu Iraku. Dlatego Kurdowie nie byli w stanie oprzeć się oddziałom IS, które przejęły dużą część amerykańskiej broni po pokonaniu w czerwcu irackiej armii. Bez wsparcia amerykańskiego lotnictwa w każdej chwili mogła paść stolica irackiego autonomicznego Kurdystanu Erbil. W mieście jest ponadto zakwaterowanych kilkudziesięciu amerykańskich doradców wojskowych.

Obama tłumaczy interwencję także koniecznością zapobieżenia „ludobójstwu". W czwartek islamiści zajęli położone 30 km na wschód od Mosulu miasto Karakosz, główny ośrodek chrześcijański w Iraku. Zapowiedzieli rzeź tych „niewiernych", którzy natychmiast nie przejdą na islam. W równie złej sytuacji znaleźli się Jazydzi, jedna z najstarszych, mniejszościowych wspólnot religijnych Iraku. Odcięci na pustynnym terenie północnego Iraku przez islamistów, bez żywności i wody, byli skazani na śmierć, gdyby nie zaopatrzenie zrzucane z powietrza przez Amerykanów.

W samym Bagdadzie w każdej chwili może dojść do odsunięcia od władzy Nuriego al-Malikiego, premiera rządzącego krajem od 2006 r. Zależy na tym Amerykanom, ale także właściwie wszystkim siłom politycznym w Iraku. Stworzony przez Malikiego reżim nie tylko systematycznie faworyzował szyitów kosztem sunnitów, ale doprowadził także do ogromnego rozwoju korupcji i bezprawia. To jeden z głównych powodów spektakularnego sukcesu sił IS. W piątek Maliki domagał się jednak w zamian za odejście immunitetu dla siebie, rodziny i najbliższych współpracowników oraz utrzymania rozbudowanej ochrony. Amerykanie dali do zrozumienia, że w razie zmiany na stanowisku premiera na rzecz polityka zdolnego doprowadzić do pojednania szyitów, sunnitów i Kurdów, są gotowi wznowić pomoc dla Iraku na większą skalę.

Pierwsze uderzenie przeprowadziły dwa myśliwce F-18. Zrzuciły kierowane laserowo bomby na artylerię Państwa Islamskiego (IS), wywodzącej się z Al-Kaidy organizacji terrorystycznej, która zdołała opanować znaczną część Syrii i północnego Iraku. To pierwsza tego typu operacja od wycofania amerykańskich wojsk w 2011 r.

– Wiem, że wielu z was jest zaniepokojonych ponownym zaangażowaniem Ameryki w Iraku. Sam zostałem wybrany do Białego Domu po części po to, aby zakończyć iracką wojnę. I nie pozwolę, aby Stany Zjednoczone zostały wciągnięte w nowy konflikt w Iraku – zapewnił w nocy z czwartku na piątek prezydent Obama w chwili po zezwoleniu na bombardowania.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019