Dwanaście osób zginęło wczoraj rano od kul zamachowców, którzy wtargnęli do siedziby satyrycznego tygodnika „Charlie Hebdo". Wśród ofiar znajdują się redaktor naczelny pisma Stephane Charbonnier oraz trójka rysowników, twórców karykatur, z których słynął tygodnik. Nie żyje także dwóch policjantów, którzy próbowali powstrzymać uciekających napastników. Dziesięć osób zostało rannych.
Dwaj zamaskowani terroryści uzbrojeni w kałasznikowy oraz granatnik dostali się w środę o godz. 11.30 do redakcji „Charlie Hebdo" pilnowanej przez ochroniarzy. Strzelanina trwała krótko. – Był to akt barbarzyństwa – powiedział przybyły na miejsce tragedii prezydent Francois Hollande. W momencie zamykania tego wydania „Rzeczpospolitej" trwał pościg za trzema terrorystami.