W związku z tym, że Francja zastanawia się nad nowymi środkami, które miałyby chronić społeczeństwo przed aktami terrorystycznymi, odezwały się liczne głosy na temat przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej. Została ona zlikwidowana w 1977 roku i zastąpiona przez armię zawodową. Pomysłodawcy mówią jednak, że nie chodzi im o powszechnie znane szkolenie wojskowe, ale o to, że dzięki służbie w armii "wykształciłyby się odruchy obywatelskie".

Takiego rozwiązania domaga się między innymi liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen. Jej zdaniem tego typu praktyki byłyby najbardziej skuteczne w walce z indoktrynacją ideologii radykalnego Islamu. Podkreśliła także wychowawczą rolę wojska z czym nie zgodził się były minister obrony Charles Millon, mówiąc, że jest to "funkcja szkoły".

Prezydent Francji Francois Hollande także zaznaczył ważną rolę armii w walce z terroryzmem, ale głównie w kontekście służby patrolowej, do której skierowanych zostało około dziesięciu tysięcy żołnierzy.