Amerykański way of life nie może stanowić centrum naszej polityki, tak jak nie mogą nim być geje czy lesbijki - grzmiał w niedzielę na Rosyjskim Forum Konserwatywnym Udo Voigt, były szef niemieckiej neonazistowskiej NPD.
W podobnym duchu wypowiadało się w sali Holiday Inn kilkudziesięciu innych mówców z Europy zaproszonych do Petersburga przez rosyjskie ugrupowanie Rodina, założone swego czasu przez obecnego wicepremiera Dmitrija Rogozina. On sam nie był obecny. Gości przyjmował Aleksiej Żurawliow , obecny szef Rodiny i wiceszef Dumy Państwowej.
Spektakl został przerwany przez policję, która otrzymała wiadomość o podłożeniu bomby. Zanim to nastąpiło, zdołano uchwalić rezolucję powołującą do życia swego rodzaju międzynarodówkę europejskich sił prawicowych pod egidą Moskwy.
Jak wynika z badań budapesztańskiego think tanku Political Capital, partie skrajnej prawicy z 15 krajów UE wspierają otwarcie politykę Władimira Putina. Do najbardziej zagorzałych jego zwolenników należy grecka Złota Jutrzenka, której szef Nikos Michaloliakos wyszedł właśnie z aresztu. Przebywał tam jako podejrzany o udział w zabójstwie lewicowego rapera w 2013 roku. Jak pisze "Moscow Times", z Michaloliakosem korespondował w tym czasie Aleksander Dugin, czołowy ideolog Kremla.
Wiernym uczniem Putina jest także Nick Griffin szef Brytyjskiej Partii Narodowej. Jego zdaniem ostatnie wybory parlamentarne w Rosji były „bardziej uczciwe" niż w Wielkiej Brytanii.