Najwięcej osób uczyło się niemieckiego w 2000 roku – ponad 20 mln w skali świata. Od tamtej pory ich liczba jednak spadała. Najnowsze dane wykazują, że negatywny trend został wyhamowany. Pierwszy raz o 15 lat ponownie przybywa uczniów niemieckiego na świecie.
Polacy dostrzegają najwięcej korzyści
W żadnym innym kraju nie uczy się niemieckiego tak wiele osób, co w Polsce – blisko 2,3 mln. Z tego 2,1 mln przypada na naukę w szkołach, reszta uczy się na kursach językowych. Eksperci są zdania, że duże znaczenie dla tak dużej popularności niemieckiego w Polsce mają dobre stosunki gospodarcze i społeczne, jak również szeroka oferta wymiany szkolnej i akademickiej oraz stypendiów. Ważną rolę odgrywa też perspektywa pracy w niemieckich firmach.
W polskim rankingu popularności Niemiecki zdecydowanie zdeklasował francuski. Według niemieckich danych francuskiego obecnie uczy się w Polsce zaledwie 3 proc. osób.
Język to przepustka na niemiecki rynek pracy
W ostatnich pięciu latach zdecydowanie wzrosło też zainteresowanie niemieckim w krajac południa Europy. Zwłaszcza od wybuchu kryzysu gospodarczego. Tam też rośnie tliczba uczących się niemieckiego. Język kanclerz Merkel najwyraźniej kojarzony jest z lepszymi szansami na rynku pracy. Również perspektywa studiów w Niemczech podawana jest często jako argument za nauką języka, twierdzą autorzy badań.
Spośród krajów europejskich najszybciej rośnie popularność niemieckiego w Grecji. Tam w ciągu ostatnich pięciu lat liczba uczących się tego języka wzrosła o 71 proc.; obecnie uczy się go blisko 270 tys. W Hiszpanii liczba ta wynosi 87 tys. – o 20 tys. więcej niż przed pięcioma laty.