Rosja: Polowanie na jabłka i ser

Drugi dzień trwa niszczenie żywności pochodzącej z krajów objętych moskiewskimi sankcjami. Tymczasem ministerstwa urządzają bankiet, na których serwują zakazane jedzenie.

Aktualizacja: 07.08.2015 18:28 Publikacja: 07.08.2015 17:47

Buldożer niszczy opakowania ze skonfiskowanym serem (prawdopodobnie pochodzącym z Niemiec)

Buldożer niszczy opakowania ze skonfiskowanym serem (prawdopodobnie pochodzącym z Niemiec)

Foto: youtube

Pierwszego dnia „niszczenia na miejscu" zarekwirowanych towarów zniszczono ponad 319 ton żywności. W piątek na swoją kolej czekało 20 ton litewskiego mięsa i ćwierć tony masła.

Znaczną część niszczonych produktów stanowi żywność, o której rosyjscy urzędnicy sądzą że pochodzi z Polski. Z fragmentarycznych danych dostępnych w różnych rosyjskich urzędach wynika, że co najmniej 1/10 żywności zniszczonej pierwszego dnia akcji była z naszego kraju.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Upadający Iran, aspirująca Francja
Świat
Białoruś: lider opozycji w areszcie. Łukaszenko wyprowadził OMON na ulice
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1213
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1212
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1211