W poniedziałek Grupa Robocza ONZ w składzie pięciu niezależnych ekspertów, która przez osiem dni badała dokumentację mającą świadczyć o postępach obecnych władz w identyfikacji ofiar komunistów, wydała oświadczenie.
Eksperci skrytykowali albański rząd i wezwali do natychmiastowego odniesienia się do zarzutów. Według informacji portalu BIRN, najpóźniej we wrześniu 2017 roku sprawą zajmie się Rada Praw Człowieka ONZ.
Warto przypomnieć, że Enver Hodża zaprowadził w Albanii krwawy komunistyczny terror. Władze brutalnie przejmowały gospodarstwa rolne i prowadziły intensywną industrializację w sowieckim stylu. W 1967 roku Hodża wprowadził całkowity zakaz wyznawania jakiejkolwiek religii i ogłosił Albanię pierwszym w historii państwem ateistycznym. W ślad za tym poszła wielka fala represji wobec duchownych i wiernych, połączona z masowym niszczeniem meczetów i kościołów.
Albańska służba bezpieczeństwa Sigurimi zasłynęła jako jedna z najbrutalniejszych tego typu organizacji w bloku komunistycznym. W 1981 r. właśnie albańska bezpieka – w reakcji na postulaty odmłodzenia partii – przeprowadziła na rozkaz Hodży wśród jego towarzyszy krwawą czystkę. – Jego brutalność nie wzięła się znikąd – mówił „Rzeczpospolitej” Jacek Przeniosło, znajomy Hodży, założyciel i wieloletni szef Towarzystwa Polsko-Albańskiego. Wynikała z konieczności walki o życie w bezwzględnym systemie, jakim był albański komunizm.
W listopadzie 2016 roku w mieście Szkodra w Albanii odbyła się beatyfikacja 38 męczenników, ofiar komunistycznych prześladowań. Zostali oni zamordowani w latach 1945-1974. O ich beatyfikację albański Kościół prosił papieża Franciszka podczas jego wizyty w tym kraju w 2014 r.