Korespondencja z Brukseli
— Tylko jedno mnie dziś zaskoczyło: czas zatwierdzania wytycznych. Trwało to cztery minuty, rekord w historii unijnych szczytów — powiedział Donald Tusk. Było o tyle łatwo, że dokument przedstawiony przez przewodniczącego Rady Europejskiej 30 marca od razu został pozytywnie oceniony przez 27 państw. Ich ministrowie przez kolejne tygodnie uzgodnili drobne poprawki, przywódcom zebranym w sobotę w Brukseli nie zostało więc już nic do dodania. — Nie spodziewałem się aż takiej jedności — powiedział Tusk, odnosząc się do procesu przygotowania wytycznych. Politycy przyznają, że zachowanie jedności w gronie 27 państw jest wyzwaniem na czas negocjacji, które zaczną się o 8 czerwca, czyli po wyborach w Wielkiej Brytanii, gdy powstanie nowy rząd. Muszą zakończyć się do jesieni 2018 roku, tak żeby zostało jeszcze kilka miesięcy na ratyfikację umowy rozwodowej. Dzień Brexitu to 29 marca 2019 roku.
Przed negocjatorami stoi potężne wyzwanie: najpierw uzgodnić zasady rozstania po 24 latach związku, a następnie model przyszłych relacji. 27 państw UE zgadza się, żeby rozpocząć rozmowy o przyszłej umowie jeszcze przed Brexitem, ale dopiero w momencie, gdy zostaną uzgodnione rozstrzygnięcia dla trzech priorytetów: zagwarantowania praw obywateli, rachunku za Brexit oraz statusu granicy z Irlandią Północną. Dla Polski kluczowe są dwie pierwsze sprawy. — Chcemy zagwarantowania praw obywateli w oparciu o traktaty UE.Prawo stałego pobytu musi również przysługiwać po dacie Brexitu — powiedziała dziennikarzom premier Beata Szydło. To na wniosek Polski w wytycznych znalazł się zapis, żeby obywatele UE, którzy przybyli na Wyspy przed 29 marca 2019 roku, przez 5 lat mieli możliwość ubiegania się o stały pobyt. Ale prawa obywateli to postulat właściwie wszystkich państw UE. W Wielkiej Brytanii jest 3 mln obywateli 27 państw UE, a na kontynencie — 1,5 mln Brytyjczyków. Strona unijna podkreśla, że Londyn musi poważnie podejść do tego punktu i zaoferować realne gwarancje. Dyplomaci nieoficjalnie podkreślają, że choć priorytety są trzy, to ten jest absolutnie najważniejszy. — Mówimy to życiu ludzi, na które Brexit może mieć tragiczny wpływ — powiedział Jean Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej.