Rybackie statki bezpokładowe (np. łodzie) udadzą się do centrum pierwszej sprzedaży nie tylko wówczas, gdy połowy przekroczą 300 kg ryb, których zasoby wymagają wzmożonej ochrony i nadzoru. Skierują się do centrum również wtedy, kiedy złowią ponad pięć sztuk ryb, których gatunki są ewidencjonowane w sztukach. Tak będzie zatem w wypadku, gdy połów łososi wyniesie właśnie więcej niż pięć sztuk.
Zmianę taką przewiduje projekt nowelizacji ustawy o organizacji rynku rybnego, który wczoraj przyjęła Rada Ministrów. Nowela przygotowana przez Ministerstwo Rolnictwa ma pomóc kontrolować zasoby łososi w Morzu Bałtyckim.
W Polsce do ryb, których zasoby wymagają wzmożonej ochrony lub nadzoru, należą dorsz i łosoś. Co do zasady każdy wyładunek ryb tych gatunków ma się odbywać w centrach pierwszej sprzedaży. Nie dotyczy to jednak rybackich statków bezpokładowych, gdy masa złowionych ryb wynosi do 300 kg. Nie ma jednak ewidencji połowów łososi ze względu na liczbę sztuk w wypadku takich małych jednostek. Ze względu na kurczące się zasoby tego gatunku rząd postanowił to zmienić.
Ministerstwo Rolnictwa ocenia, że wprowadzenie tego obowiązku nie będzie dokuczliwe dla armatorów łodzi bezpokładowych. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu, połowy w liczbie przekraczającej pięć sztuk łososi zdarzają się bardzo rzadko.
etap legislacyjny trafi do prac w Sejmie