Francuskie MSW poinformowało, ze liczba incydentów antysemickich odnotowanych w tym kraju w 2018 roku wyniosła 541 - w porównaniu do 311 w 2017 r. - to wzrost o 74 proc.
Z kolei niemiecki rząd w 2018 roku zanotował najwyższą od 10 lat liczbę przestępstw, których powodem był antysemityzm - było ich aż 1646, w tym 62 fizyczne ataki na Żydów.
Emmanuel Macron, prezydent Francji nazwał sytuację w tym kraju "nieakceptowalną" dodając, że antysemityzm we Francji to "odrzucenie Republiki i jej wartości".
Europejska Agencja ds. Praw Fundamentalnych (Fundamental Rights Agency) w badaniu, które objęło 16 tys. Żydów z 12 krajów europejskich doszła do wniosku, że "antysemicka mowa nienawiści, nękanie i rosnący strach przed byciem rozpoznanym jako Żyd staje się nową normalnością w Europie".
- Dekady po Holokauście szokujący i rosnący poziom antysemityzmu nadal jest plagą w UE - powiedział dyrektor Agencji, Michael O'Flaherty dodając, że Żydzi "mają prawo żyć swobodnie, bez nienawiści i bez strachu o swoje bezpieczeństwo".