Para zamieszkująca hiszpańską Granadę miała problem ze snem, gdyż w sypialni co noc słychać było dziwne dźwięki. Pewnego dnia zdecydowali, że przyłożą uszy do ściany, aby sprawdzić skąd dochodzi niepokojące brzęczenie przypominające rój pszczół.
Czytaj także: "Czarna pszczoła" w Polsce. Ekolodzy: Nie zabijać!
Okazało się później, że w ścianie ich sypialni, tuż obok miejsca, gdzie co noc kładli swoje głowy, było 80 000 pszczół.
- Przy tak dużym ulu dziwne, że nie mieli stałego szumu w uszach - powiedział zajmujący się owadami Sergio Guerrero, który pomógł parze poradzić sobie z problemem. - Nie mogę zrozumieć, jak mogli z nimi żyć przez ostatnie dwa lata - dodał. Według Guerrero, któremu do tej pory udało się uratować ponad pół miliona pszczół w regionie, wyższe temperatury w ciągu ostatnich dwóch lat przyczyniły się do dłuższego okresu reprodukcyjnego.