Chłopak wraz z dwójką innych dzieci i opiekunem wszedł do wody mimo zawieszonej czerwonej flagi. Tylko dwójce nastolatków udało się wyjść.
W piątek ok. 18.30 służby ratunkowe dostały zgłoszenie o czterech osobach, które weszły do wody mimo zakazu. To była trójka dzieci w wieku 13-14 lat oraz 42-letni opiekun. Dwójce nastolatków - czternastoletniej dziewczynie i trzynastoletniemu chłopcu - udało się wydostać na brzeg, gdzie udzielono im pomocy
Ratownicy wodni, strażacy i policjanci oraz morska służba poszukiwawcza SAR poszukiwali drugiego 13-latka oraz opiekuna. W akcji wykorzystano też śmigłowiec. Ze względów bezpieczeństwa nurkowie nie mogli prowadzić poszukiwać w wodzie.
Przed godziną 21 na miejsce przyleciał śmigłowiec Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Później - po mniej więcej 30 minutach - nurkowie Państwowej Straży Pożarnej odnaleźli ciało 43-letniego mężczyzny.
Akcja została przerwana o godzinie 22.45. Utrudniały ją warunki atmosferyczne. Wiał silny wiatr i były wysokie fale.