Reklama
Rozwiń
Reklama

Kurs masażu psów pilnie skończę

Szkolenia to szansa na pracę. Nawet gdy uczysz się chodzenia z kijkami

Aktualizacja: 21.01.2010 08:03 Publikacja: 19.01.2010 20:32

Monika Kruszewska w swoim salonie uczy psich fryzjerów

Monika Kruszewska w swoim salonie uczy psich fryzjerów

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

We wrocławskiej szkole Nordic Walking kształcącej instruktorów tego sportu (marsz ze specjalnymi kijkami) na brak chętnych nie narzekają. – Pięć lat temu na szkolenia przychodziło po pięć osób, teraz nawet 25 – mówi "Rz" szef Aleksander Wilanowski. – Niekiedy musimy przepraszać za brak miejsc i wpisywać osoby na rezerwowe listy.

Kolejki ustawiają się też na [link=http://szkolenia.rp.pl]szkolenia[/link] z zoopsychologii i masażu czworonogów. O wolne miejsca trudno nawet na warsztatach dla wodzirejów zabaw bezalkoholowych katowickiej Fundacji Światło-Życie. Ilość chętnych zaskoczyła organizatorów szkolenia dla profesjonalnych gospodyń domowych, które zorganizowano we Wrocławiu.

A pomysłowość firm szkoleniowych nie zna granic. Szkolą z trzeźwości w miejscu pracy, hipnozy, uwodzenia, makijażu dla zmarłych. Można znaleźć też trening antystresowy czy kurs enologii, czyli wiedzy o winie. Ceny wahają się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.

[srodtytul]Pieniądze z UE[/srodtytul]

Ireneusz Bilski zajmujący się rekrutacją pracowników w firmie TEST Human Resources zaznacza, że tak oryginalnych szkoleń w [link=http://kariera.pl]CV[/link] kandydatów jeszcze nie spotkał. Nie dziwi go jednak wysyp szkoleń. Jak mówi, w pędzie do podnoszenia kwalifikacji swoją rolę odegrał kryzys i środki unijne. – Doszkalają się głównie bezrobotni lub zagrożeni zwolnieniem – dodaje.

Reklama
Reklama

[srodtytul]A może groomer...[/srodtytul]

Iwona Trzcińska z warszawskiego Urzędu Pracy przyznaje, że ci, którzy mogą się pochwalić skończeniem kursów, łatwiej znajdą zatrudnienie. – Pracodawcy wręcz wskazują, jakie szkolenia powinni przejść kandydaci – zaznacza Trzcińska i dodaje, że ze szkoleń organizowanych przez urząd najpopularniejsze były: angielskiego, opieki nad osobami starszymi czy dla specjalistów od funduszy unijnych. – Były też kursy indywidualne z refleksologii twarzy i masażu hinduskiego dla osób, które mają związane z nimi plany zawodowe – wylicza Trzcińska.

Receptą na bezrobocie może być nawet [link=http://szkolenia.rp.pl]kurs[/link] psiego masażu. – Uczestnicy znajdują pracę w zakładach weterynaryjnych lub zakładają swoje gabinety rehabilitacji zwierząt – tłumaczy Joanna Kosińska, współwłaścicielka ośrodka prowadzącego takie szkolenia.

Podobnie jest z groomerami, czyli osobami, które strzygą psy. – Po skończonym kursie ludzie najczęściej pracują w tym zawodzie. Często przychodzą bezrobotni, którym szkolenia dofinansowuje urząd pracy – zaznacza Monika Kruszewska, która w Warszawie prowadzi psie studio i szkoli przyszłych groomerów.

Decyzji o uczestniczeniu w takim kursie nie żałuje Jarosław Gwiździł. Dziś psy strzyże we własnym salonie w Opolu. – Po prostu miałem pomysł na własny biznes – podkreśla.

Nadzieję, że nowy certyfikat to szansa na zlecenia, ma również Anna Niewiadomska. Tydzień temu skończyła szkolenie z nordic walkingu. Planuje prowadzenie zajęć dla grup na wyjazdach rekreacyjnych. – Ten sport wzbudza coraz większe zainteresowanie. Ludzie pytają, co robimy i gdzie można się tego nauczyć – opowiada.

Reklama
Reklama

Bilski przypomina jednak, że szkolenia trzeba wybierać z głową. – Każdy dzisiaj może być trenerem, więc i kursy bywają różnej jakości – zaznacza. Jego zdaniem wraz ze stabilizacją ekonomiczną spadnie ilość chętnych na szkoleniach. – Wtedy będzie wysyp bezrobotnych trenerów – przestrzega.

Kto chce jaśniej ocenić sytuację zawodową, może wziąć udział w szkoleniu z jasnowidzenia u znanego w tej branży Krzysztofa Jackowskiego.

– Uczestnicy mogą np. opisać, co znajduje się w zamkniętym pokoju – mówi o kursie Jackowski.

Czy prawidłowo obstawią totolotka? – To jest niemożliwe, bo tam liczby padają losowo. Telepatia i jasnowidzenie – tego uczę – wyjaśnia Jackowski.

We wrocławskiej szkole Nordic Walking kształcącej instruktorów tego sportu (marsz ze specjalnymi kijkami) na brak chętnych nie narzekają. – Pięć lat temu na szkolenia przychodziło po pięć osób, teraz nawet 25 – mówi "Rz" szef Aleksander Wilanowski. – Niekiedy musimy przepraszać za brak miejsc i wpisywać osoby na rezerwowe listy.

Kolejki ustawiają się też na [link=http://szkolenia.rp.pl]szkolenia[/link] z zoopsychologii i masażu czworonogów. O wolne miejsca trudno nawet na warsztatach dla wodzirejów zabaw bezalkoholowych katowickiej Fundacji Światło-Życie. Ilość chętnych zaskoczyła organizatorów szkolenia dla profesjonalnych gospodyń domowych, które zorganizowano we Wrocławiu.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Społeczeństwo
Damian „Stifler” Zduńczyk w kampanii społecznej kierowanej do dzieci. Ministerstwo się odcina
Społeczeństwo
Jak rozmawia ze sobą młodzież? Oto kandydaci do Młodzieżowego Słowa Roku 2025
Społeczeństwo
Trwają obchody Narodowego Święta Niepodległości
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Społeczeństwo
Andrzej Poczobut i Waldemar Łysiak odznaczeni Orderami Orła Białego
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama