Reklama

Irlandia przegrywa bój o aborcję

Trybunał w Strasburgu uznał, że w razie zagrożenia życia lub zdrowia matki aborcja musi być dozwolona

Publikacja: 16.12.2010 19:09

Irlandia przegrywa bój o aborcję

Foto: ROL

Europejski Trybunał Praw Człowieka skazał w czwartek władze Irlandii za uniemożliwienie poddania się aborcji kobiecie, której zdrowie mogło być zagrożone z powodu ciąży. Sędziowie uznali jednocześnie, że obowiązujący w Irlandii zakaz usuwania ciąży nie narusza Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Ich zdaniem w kraju tym brak jednak regulacji prawnych dotyczących szczególnych przypadków.

W grudniu 2009 roku dwie Irlandki i Litwinka mieszkająca na stałe w Irlandii wniosły skargę do Strasburga, kwestionując zapis konstytucji Irlandii zabraniający aborcji. Wszystkie trzy kobiety poddały się przerwaniu ciąży w Wielkiej Brytanii, gdzie taki zakaz nie obowiązuje.

Trybunał przyznał rację tylko jednej – chorej na raka. Kobieta, która po chemioterapii zaszła w ciążę, obawiała się nawrotu choroby. Pomimo zagrożenia dla zdrowia, a może nawet życia, odmówiono jej prawa do usunięcia ciąży w Irlandii. Zdaniem trybunału skarżąca miała takie prawo. Dlatego sędziowie przyznali jej 15 tysięcy euro zadośćuczynienia.

Trybunał uznał, że zapisany w irlandzkiej konstytucji zakaz aborcji narusza prawa ciężarnych do właściwej opieki medycznej w przypadkach zagrożenia życia. Ostro skrytykował też władze w Dublinie za brak odpowiednich kroków w tej dziedzinie pomimo orzeczenia Sądu Najwyższego Irlandii z 1992 roku. Uznał on, że aborcja powinna być dopuszczalna zawsze, gdy utrzymanie ciąży stanowi zagrożenie dla życia kobiety. Sędziowie w Strasburgu orzekli, że Irlandia będzie musiała wprowadzić przepisy regulujące postępowanie w przypadkach zagrożenia życia.

– Jest to dokładne powtórzenie wyroku wydanego przeciwko Polsce w sprawie Alicji Tysiąc – komentuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą“ dr Tomasz Koncewicz, adwokat.

Reklama
Reklama

– W bardzo drażliwych przypadkach trybunał raczej pozostawia regulacje tych kwestii państwom członkowskim Rady Europy. Sam zaś ogranicza się do kontrolowania proceduralnego aspektu tego prawa, które powinno mieć charakter efektywny, a nie iluzoryczny – tłumaczy ekspert.

Sędziowie trybunału w Strasburgu odrzucili jednocześnie skargę dwóch innych Irlandek, które obwiniały swój kraj o narażenie ich na cierpienia psychiczne i fizyczne związane z koniecznością dokonania aborcji za granicą.

Pierwsza – osoba bezrobotna, po kuracji z alkoholizmu zabiegała o odzyskanie czworga swoich dzieci. Obawiała się, że kolejna ciąża jej to uniemożliwi. Druga kobieta była zagrożona ciążą pozamaciczną. Obydwie po powrocie do Irlandii po aborcji dokonanej w Wielkiej Brytanii krwawiły i miały inne dolegliwości, ale bały się pójść do lekarza.

Kobiety powołały się na artykuł 8. europejskiej konwencji praw człowieka, który gwarantuje ochronę rodziny i życia prywatnego. Sędziowie orzekli jednak, że z zasady ów artykuł nie może stanowić podstawy prawnej do dokonania aborcji.

Europejski Trybunał Praw Człowieka skazał w czwartek władze Irlandii za uniemożliwienie poddania się aborcji kobiecie, której zdrowie mogło być zagrożone z powodu ciąży. Sędziowie uznali jednocześnie, że obowiązujący w Irlandii zakaz usuwania ciąży nie narusza Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Ich zdaniem w kraju tym brak jednak regulacji prawnych dotyczących szczególnych przypadków.

W grudniu 2009 roku dwie Irlandki i Litwinka mieszkająca na stałe w Irlandii wniosły skargę do Strasburga, kwestionując zapis konstytucji Irlandii zabraniający aborcji. Wszystkie trzy kobiety poddały się przerwaniu ciąży w Wielkiej Brytanii, gdzie taki zakaz nie obowiązuje.

Reklama
Archeologia
Sztuka naskalna sprzed 8000 lat odkryta w Centralnej Anatolii
Społeczeństwo
Drony znów zakłócają działanie lotniska w Belgii
Społeczeństwo
Słowacja. Z populacji niedźwiedzi „usunięto” ponad 200 zwierząt
Społeczeństwo
Niedźwiedzie atakują. Władze Japonii reagują na prośby o pomoc, do akcji wkroczyli żołnierze
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Społeczeństwo
Jak nietoperze ratują ważną gałąź meksykańskiej gospodarki
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama