Reklama
Rozwiń
Reklama

Kremacja i pochówek na stadionie piłkarskim?

Rozmowa z ks. Sławomirem Zarębą, socjologiem

Publikacja: 26.01.2012 01:30

Profesor UKSW

Profesor UKSW

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Rz: Wielu kibiców piłkarskich w Hiszpanii pragnie, by ich prochy – lub prochy ich bliskich – zostały po śmierci rozsypane na boisku ulubionego klubu. Powinno się im na to pozwolić?

Ks. Sławomir Zaręba

: Ludzie mają różne hobby, ale dla mnie jest rzeczą niezrozumiałą, żeby to przybierało aż tak ekstremalną formę. Znaczyłoby to przecież, że po prochach naszych bliskich biegaliby piłkarze...

Hiszpańskim klubom też się to nie podoba. Na stadionach chcą więc budować tzw. kolumbaria – miejsca, gdzie można składać urny z prochami zmarłych kibiców.

Widzę tu dwa problemy. Samo spalanie zwłok nie jest niczym nowym. Kościół też dopuszcza kremację. Natomiast rozsypywanie prochów jest zdecydowanie niezgodne z wiarą katolicką. Ciało czy prochy powinny zostać pogrzebane w ziemi poświęconej, czyli na cmentarzu.

Reklama
Reklama

Dlaczego właściwie nie można rozsypać prochów?

Zdarzają się osoby, które zastrzegają sobie, by ich prochy rozsypać nie tylko na murawie, ale także np. w morzu czy na górskich szczytach. Lecz to jest niezgodne nie tylko z wiarą katolicką, ale też ze wszystkimi innymi. W każdej religii miejsce pochówku jest miejscem świętym. Nawet ateiści chodzą na cmentarze, by złożyć kwiaty i zapalić świeczkę.

Ale niewierzącemu jest chyba wszystko jedno, czy pójdzie na cmentarz, czy do kolumbariów na stadionie...

Parę lat temu robiłem na ten temat badania w Warszawie. Wyszło z nich, że coraz więcej Polaków nie ma nic przeciwko kremacji. A podejrzewam, że jeszcze 30 lat temu czy wcześniej polskim katolikom nawet przez myśl by nie przeszło, by zwłoki kremować.

Ale poglądy zmieniają się tylko co do kremacji, bo na szczęście w polskiej mentalności jeszcze nie ma miejsca na rozsypywanie prochów.

Dlaczego ludzie przekonali się do kremacji zwłok?

Reklama
Reklama

Choć zabrzmi to trywialnie, niektórym ludziom towarzyszy obawa, że mogą przeżyć śmierć kliniczną i że potem obudzą się w trumnie pod ziemią. Wolą zostać skremowani. A że Kościół tego nie zakazuje, kremacja zyskuje na popularności.

Rz: Wielu kibiców piłkarskich w Hiszpanii pragnie, by ich prochy – lub prochy ich bliskich – zostały po śmierci rozsypane na boisku ulubionego klubu. Powinno się im na to pozwolić?

Ks. Sławomir Zaręba

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Społeczeństwo
Jak nietoperze ratują ważną gałąź meksykańskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Społeczeństwo
Wszystkich Świętych 2025. Znani ludzie, którzy zmarli w ostatnim roku
Społeczeństwo
Zełenski złagodził zasady wyjazdu. 100 tysięcy Ukraińców opuściło kraj w dwa miesiące
Społeczeństwo
Zamiast rosyjskiego hiszpański. Pożegnanie z „językiem okupanta" w litewskich szkołach
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Społeczeństwo
USA: Spędził niesłusznie w więzieniu ponad 40 lat. Teraz chcą go deportować
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama