Reklama

Niemiecka policja przewiozła do Polski kolejnych migrantów. "Ponaglali pasażerów do pośpiechu"

Media w Niemczech odnotowują polsko-niemiecki spór o afgańskich migrantów, który rozegrał się na granicy polsko-niemieckiej.

Publikacja: 20.06.2024 14:02

Kontrole na granicy polsko-niemieckiej

Kontrole na granicy polsko-niemieckiej

Foto: Patrick Pleul/dpa-Zentralbild/picture alliance

Chodzi o incydent, do którego doszło w piątek, 14 czerwca, we wsi Osinów Dolny na Pomorzu Zachodnim. Według polskiej Straży Granicznej niemieccy funkcjonariusze przewieźli pięcioosobową afgańską rodzinę przez granicę i porzucili ich bez wyjaśnień, czym naruszyli prawo.

Niezgodne z procedurami

Niemiecka policja tłumaczyła, że rodzina miała polskie zaświadczenia o złożeniu wniosków azylowych dla dorosłych i polskie dowody tożsamości dla dzieci. Nie sformułowała w obecności niemieckich funkcjonariuszy próśb o azyl i według strony niemieckiej powinna zgodnie z prawem wrócić do Polski.

Policja Federalna (w Niemczech pełni zadania Straży Granicznej) zawróciła rodzinę do Polski i po krytyce Warszawy – przeprosiła polskie władze za całą sytuację. Według oświadczenia Straży Granicznej jej szef rozmawiał już z szefem Policji Federalnej i obaj mieli potwierdzić, że niemiecka procedura była niezgodna z uznanymi procedurami przyjmowania i przekazywania osób do krajów sąsiednich.

Czytaj więcej

Niemiecka policja przywiozła do Polski migrantów, teraz wyraża ubolewanie

Czy to był pushback?

Pisząc o echach zdarzenia, dziennik „Sueddeutsche Zeitung” („SZ”) opisuje w środę inny incydent na granicy polsko-niemieckiej. Doszło do niego w sobotę, 15 czerwca, w południe na moście granicznym między Frankfurtem nad Odrą a Słubicami. „Podjeżdża ciemnoszara furgonetka z czarnymi szybami, policjanci ponaglają pasażerów do pośpiechu i domagają się, aby z bagażami szybko przeszli przez most do Polski. I tak kilkunastu mężczyzn, kobiet i dzieci z walizkami i zwierzakiem idzie w ulewny deszcz” – opisuje „SZ”.

Reklama
Reklama

„Czy tutaj właśnie doszło do odesłania (ludzi)?” – pyta niemiecki dziennik i zaznacza, że do czasu zamknięcia środowego wydania, było niejasne, dlaczego ta grupa została odesłana w kierunku Polski. Na pytania dziennikarzy nie odpowiedziała też Policja Federalna.

Czytaj więcej

Dlaczego Niemcy podali, że nie było rozmowy Tusk-Scholz? "Bałagan informacyjny"

W cieniu Euro 2024

„Po polskiej stronie są pytania o działania Niemców. Pojawia się zarzut, że w cieniu Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej dochodzi do niedbałego postępowania ze strony Niemców. I zajmuje to już najwyższe szczeble władzy” – pisze „SZ”.

A kłopoty te – jak zauważa – pojawiają się w nieodpowiednim dla rządów w Warszawie i Berlinie momencie. Po latach oziębłych stosunków za rządów PiS teraz rząd Donalda Tuska i rząd Olafa Scholza są zainteresowane przywróceniem dobrych relacji. 2 lipca po raz pierwszy od 2018 roku mają odbyć się polsko-niemieckie konsultacje rządowe – zauważa „SZ”. „Tusk jest pod presją prawicowej opozycji, która stawia na antyniemieckie emocje”, a w polityce migracyjnej kontynuuje twardą linię poprzedniego rządu, któremu Niemcy zarzucali przepuszczanie uchodźców – czytamy.

Czytaj więcej

Spot PiS o migrantach. Donald Tusk: Rasistowska, obrzydliwa narracja

Wzrost nielegalnych przekroczeń granicy Niemiec

Niemiecka agencja prasowa DPA podaje z kolei, że policja w regionie przygranicznym między Meklemburgią-Pomorzem Przednim a Polską zatrzymała w ciągu ostatnich dni 19 osób próbujących nielegalnie wjechać do kraju. Według Policji Federalnej we wszystkich przypadkach dochodzenie wykazało, że osoby te zostały przemycone do Niemiec przez Białoruś. Zatrzymane w poniedziałek i wtorek podczas różnych kontroli pochodziły z Erytrei, Afganistanu, Bangladeszu i Indii. Jedenaście z nich trafiło do niemieckiego ośrodka recepcyjnego, a pozostali zostali odesłani do Polski.

Reklama
Reklama

Liczba nielegalnych imigrantów przybywających do Niemiec przez tzw. szlak białoruski i Polskę ponownie znacznie wzrasta. W styczniu do Niemiec wjechało bez zezwolenia tylko 26 osób, a w lutym 25. W marcu było to już 412, a w kwietniu 861 osób – podała DPA, powołując się na dane Policji Federalnej.

Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Archeologia
Przełomowe odkrycia w Taş Tepeler: nowe neolityczne rzeźby zmieniają historię Anatolii
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama