Przez granicę do USA przedostają się imigranci, którzy nie tylko pochodzą z krajów Ameryki Południowej, ale całego świata. – Obecny kryzys migracyjny jest bezprecedensowy, zarówno w swej skali, jak i jeśli chodzi o zróżnicowanie narodowe migrantów. Jego skutki odczuwają stany graniczne, ale też i te wewnątrz kraju – mówi w wywiadzie dla CNBC Muzaffar Chishti z Migration Policy Institute.
Po przekroczeniu granicy migranci składają wnioski o azyl i czekają na ich rozpatrzenie. Miesiącami, albo latami, bo sądy imigracyjne nie mają mocy przerobowych. Na przybyszów, którzy potrzebują schronienia i jedzenia, nie mają środków do życia i pozwolenia na pracę, narzekają przede wszystkim przygraniczne społeczności w republikańskim Teksasie.