Reklama

W Rosji wdowa dostaje futro za zabitego męża

21 kobiet z okolic Ługańska i Doniecka dostało szuby jako rekompensatę za utratę męża. Po czym odebrano im futra, bo „to była pomyłka”.

Publikacja: 09.02.2023 14:17

W Rosji wdowa dostaje futro za zabitego męża

Foto: vk.com

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 351

- Nawet nie sądziłyśmy, że będzie taka możliwość – mówi jedna z kobiet obdarowanych futrem na nagraniu opublikowanym w internecie. – W takich chwilach czujesz, że jesteśmy jedną rodziną – zza kadru słychać głos operatora kamery lub organizatora wręczania prezentów.

Nie wiadomo, gdzie i kiedy (prawdopodobnie między 4 a 6 lutego) odbyła się ta dość obrzydliwa uroczystość, na której kobiety (przedstawione jako "wdowy po bohaterach Noworosji”) wyglądały na bardzo zadowolone z zamiany nieżyjących mężów na futra.

Czytaj więcej

ISW: Rosjanie odzyskali inicjatywę. Ich ofensywa się rozpoczęła

Informacje o niej opublikował rosyjski nacjonalista Jewgienij Skripnik (współpracownik oficer FSB Igora Girkina-Striełkowa, byłego „ministra obrony Donieckiej Republiki Ludowej”). Skripnik twierdził, że na okupowanych terenach obwodów ługańskiego i donieckiego rozdano 21 futer.

Reklama
Reklama

Nagranie z wręczenia futer 13 kobietom opublikowała 6 lutego niejaka Mirosława Reginskaja z nieznanej bliżej organizacji Ruski Aktyw Moskwy. Z obdarowanymi natychmiast skontaktowały się aktywistki bardzo znanego rosyjskiego Feministycznego Antywojennego Ruchu Oporu.

Okazało się, że gdy tylko skończyło się nagranie, futra im odebrano. Ale co najmniej trzy „nagrodzone” zdołały wymknąć się chyłkiem i niczego nie oddały.

O rozdawaniu futer powiedzieli nam w pracy, obiecując drogie podarki z Moskwy, jeśli wystąpimy w nagraniu. To dość często się u nas zdarza

Jedna z obdarowanych kobiet

Organizatorzy odebrali prezenty twierdząc, że są „złej jakości”. Później, w rozmowie telefonicznej z niejaką Walą (pierwsza z lewej na zdjęciu, przemawiała w imieniu wszystkich kobiet) poinformowali, że „to była pomyłka” i futer już nie dostaną.

- O rozdawaniu futer powiedzieli nam w pracy, obiecując drogie podarki z Moskwy, jeśli wystąpimy w nagraniu. To dość często się u nas zdarza (w okupowanej części obwodów donieckiego i ługańskiego-red.) i często wdowy na takich nagraniach nie są prawdziwe. Często coś przywożą z Moskwy, dają i filmują to. My zawsze jesteśmy wdzięczne – powiedziała jedna z obdarowanych rozmówczyniom z Antywojennego Ruchu. Nie wyjaśniła jednak, ile prawdziwych wdów było tym razem na nagraniu.

„Podejrzewam, że oni te futra wręczają bez przerwy jakimś kobietom, nagrywają to, a potem odbierają” – napisała Wala w sieci społecznościowej VKontaktie.

Reklama
Reklama

Organizatorzy rozdawania futer wcześniej dawali wdowom (a w każdym razie osobom tak przedstawianym) po 10 tys. rubli (ok. 100-120 dolarów według ówczesnego kursu) i nagrywali film z wręczania pieniędzy.

Poza terenami okupowanymi, w samej Rosji rodziny poległych żołnierzy mogą liczyć na odszkodowania, za które jeszcze latem ubiegłego roku można było kupić samochód Łada. W niektórych jednak rejonach władze nie chcą wypłacać ustawowych odszkodowań i dają na przykład drewno na opał (Jakucja) lub kilka kóz.

Społeczeństwo
Kłopoty z multikulturowością na antypodach
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama