„Pierwsza napisała o tym Rzeczpospolita”- przypominamy najlepiej czytane teksty 2016 roku
W sobotę w słynnej stadninie koni w Janowie Podlaskim padła należąca do Shirley Watts, żony muzyka z The Rolling Stones, klacz Amra. Stwierdzono u niej rozległy skręt jelit cienkich. Identyczną przyczynę śmierci podano także w przypadku klaczy Preria, która padła w Janowie w połowie marca.
Obie klacze pochodziły z angielskiej stadniny koni Halsdon Arabians. Jej właścicielka w połowie grudnia ub. roku wydzierżawiła klacze polskiej stadninie w celach prokreacyjnych. Rozległy skręt jelit cienkich był przyczyną padnięcia w październiku 2015 r. innej cennej klaczy z Janowa, Piannissimy.
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel w specjalnym oświadczeniu stwierdził w sobotę, że identyczna przyczyna padnięcia trzech koni „to efekt celowego działania osób trzecich".
Nie sprecyzował dokładnie, co miał na myśli, ale jak ustaliła „Rzeczpospolita", po zgonie Prerii nowy szef stadniny w Janowie – Marek Skomorowski – zlecił Instytutowi Weterynarii w Puławach badanie paszy, jaką karmiono konie: chodzi o owies, siano i paszę przemysłową. Ich analiza wykazała, że w próbkach owsa znajdowały się niedopuszczalne i niebezpieczne dla koni antybiotyki, które dodaje się do pasz dla kurcząt rzeźnych. Jeden w bardzo wysokim stężeniu.