Reklama

Apel iranistów i iranistek o wsparcie uwięzionych za protesty w Iranie

Iraniści i iranistki z Polski apelują o przyłączanie się do akcji wsparcia więźniów skazanych za udział w protestach w Iranie. Poniżej publikujemy ich list otwarty.

Publikacja: 05.01.2023 13:22

Iranem od 16 września wstrząsają protesty

Iranem od 16 września wstrząsają protesty

Foto: AFP

Szanowne Panie, Szanowni Panowie,

jako grupa polskich iranistów i iranistek apelujemy o przyłączenie się do akcji wsparcia więźniów skazanych za udział w antyreżimowych protestach w Iranie.

Czytaj więcej

Iran. Krwawo odzyskany głos mniejszości

16 września tego roku zaczęły się w Iranie rozległe protesty społeczne wywołane bezpośrednio śmiercią Żiny (Mahsy) Amini – młodej Kurdyjki zatrzymanej przez policję obyczajową (Gaszt-e erszad), która najpierw zapadła w śpiączkę, a następnie zmarła najprawdopodobniej w wyniku pobicia przez tę znaną z brutalności formację policyjną. Prawa kobiet, podobnie jak prawa innych mniejszości, odgrywają istotną rolę w protestach nazywanych nieraz rewolucją kobiet, jednak postulaty protestujących - kobiet i mężczyzn - nabrały z czasem szerokiego wymiaru solidarnościowego, antyreżimowego, wolnościowego i ekonomicznego. W ponad stu miastach odbyło się wiele pokojowych demonstracji, które spotkały się z gwałtowną reakcją władz: jak podają irańscy obrońcy praw człowieka, zginęło ponad pięciuset demonstrujących i przypadkowych przechodniów, w tym siedemdziesięcioro nieletnich, także małych dzieci; przeszło osiemnaście tysięcy pięćset osób zostało aresztowanych nie tylko za udział w protestach, ale nawet za ich symboliczne, słowne poparcie.

Zagrożonych egzekucją – już skazanych, bądź oczekujących na wyrok – jest około stu osób

Reklama
Reklama

Wśród aresztowanych są działacze i działaczki na rzecz praw człowieka, przedstawiciele i przedstawicielki mniejszości etnicznych i religijnych (w prowincjach zamieszkałych przez Kurdów i Beludżów – mniejszości zarazem etniczne i religijne – siły rządowe wykazały się szczególną bezwzględnością, wielokrotnie otwierając ogień do bezbronnego tłumu), intelektualiści i intelektualistki, artyści i artystki, adwokaci, dziennikarze i dziennikarki, fotoreporterki, sportowcy, studenci i studentki oraz uczennice i uczniowie. Aktywiści praw człowieka donoszą o torturach (także ze skutkiem śmiertelnym) i gwałtach w więzieniach. Procesy zatrzymanych nie odpowiadają nawet normom Islamskiej Republiki Iranu: oskarżeni i oskarżone powszechnie nie mają dostępu do wybranego adwokata, a obrońcy z urzędu nie działają w ich interesie. Jakość procesów, tempo ich przeprowadzania i wykonywania wyroków są bulwersujące, a konsekwencje najpoważniejsze z możliwych: wykonano już dwie kary śmierci na zatrzymanych podczas protestów Mohsenie Szekarim i Madżid-Rezie Rahnawardzie – pierwszy miał odpowiadać za pobicie członków Basidżu (paramilitarnej bojówki), drugi za śmierć funkcjonariusza. Żaden nie doczekał się uczciwego procesu, a ich wymuszone torturami zeznania wyemitowano w państwowej telewizji. W przypadku Rahnawarda od zatrzymania do publicznej egzekucji, o której nawet nie powiadomiono rodziny, minęły trzy tygodnie.

Obrońcy praw człowieka szacują, że zagrożonych egzekucją – już skazanych, bądź oczekujących na wyrok – jest około stu osób. Wspomniane egzekucje przeprowadzono w odstępie kilku dni, ale od ostatniej minęły już trzy tygodnie. W tym czasie mieliśmy do czynienia z bezprecedensowymi naciskami na Iran ze strony wspólnoty międzynarodowej, które zdają się odnosić pewien skutek. Apelujemy o przyłączenie się do tych działań. Za szczególnie skuteczną formę ochrony więźniów politycznych uważamy obejmowanie ich patronatem przez zachodnich polityków. Akcja – rozpoczęta przez polityków irańskiego pochodzenia – w ostatnich tygodniach znalazła poparcie wśród parlamentarzystów niemieckich, holenderskich, szwedzkich, austriackich, włoskich, norweskich, francuskich, belgijskich, nowozelandzkich, kanadyjskich. Nagłaśnianie spraw więźniów w ostatnim czasie nie tylko utrudniało egzekucje, ale także prowadziło do umożliwiania spotkań z adwokatami i rodziną czy podjęcia leczenia.

W przekonaniu o wielkiej wadze i skuteczności akcji apelujemy do Państwa o przyłączenie się do niej.

Z wyrazami szacunku,

dr Piotr Bachtin (Uniwersytet w Heidelbergu)

dr Joanna Bocheńska (Pracownia Studiów Kurdyjskich, Zakład Iranistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego)

Reklama
Reklama

dr Stanisław Jaśkowski (Zakład Iranistyki Uniwersytetu Warszawskiego)

dr Mateusz M.P. Kłagisz (Zakład Iranistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego)

prof. dr hab. Anna Krasnowolska (emerytowana profesor w Zakładzie Iranistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego)

dr Monika Nawracka (iranistka, antropolożka, Warszawa)

dr Paulina Niechciał (Katedra Porównawczych Studiów Cywilizacji Uniwersytetu Jagiellońskiego)

mgr Ivonna Nowicka (iranistka i tłumaczka; Biblioteka Turkologii i Iranistyki Uniwersytetu Warszawskiego)

Reklama
Reklama

prof. dr hab. Jadwiga Pstrusińska (emerytowana profesor w Zakładzie Iranistyki Uniwersytetu Warszawskiego)

dr Karolina Rakowiecka-Asgari (Zakład Iranistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego)

dr Renata Rusek-Kowalska (Zakład Iranistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego)

mgr Aleksandra Szymczyk (iranistka, tłumaczka języka perskiego)

dr Katarzyna Wąsala (Zakład Iranistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego)

Reklama
Reklama
Społeczeństwo
Kłopoty z multikulturowością na antypodach
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama