Reklama

Ruch Artura: Żart dziennikarzy czwartą siłą polityczną na włoskim Twitterze

Twórcy rozrywkowego programu Gazebo emitowanego przez telewizję Rai 3, niezadowoleni z nazwy jaką przyjęła formacja powstała w wyniku podziałów w Partii Demokratycznej (chodzi o powstałą w wyniku odejścia z PD części polityków lewicowych partię Ruch Postępowy i Demokratyczny), zaproponowali własną nazwę - Ruch Artura. Efekt okazał się zaskakujący.

Aktualizacja: 10.03.2017 14:44 Publikacja: 10.03.2017 14:00

Ruch Artura: Żart dziennikarzy czwartą siłą polityczną na włoskim Twitterze

Foto: twitter.com

W ciągu 10 dni od "stworzenia" Ruchu Artura, na potrzeby którego założono m.in. profil na Twitterze, pokonał pod względem liczby sympatyków w tym serwisie społecznościowym nie tylko Ruch Postępowy i Demokratyczny, ale również Ligę Północną. Zjawisko zostało odnotowane m.in. przez dziennik ekonomiczny Il Sole 24 Ore.

Wszystko zaczęło się od dyskusji w czasie programu na temat nazwy nowej formacji, jaka miała powstać po rozłamie w Partii Demokratycznej (doszło do niego w związku z kryzysem przywództwa będącym efektem dymisji Matteo Renziego, byłego premiera Włoch, który zrezygnował z zajmowanych stanowisk po porażce w referendum konstytucyjnym).

Prowadzący proponowali, aby nowa formacja przyjęła nazwę "Nowa Lewica", albo "Ruch Pięciu Lewic" (nawiązanie do stworzonego przez komika Beppe Grillo Ruchu Pięciu Gwiazd). Ostatecznie jednak najbardziej spodobała się wszystkim nazwa Ruch Artura (Movimento Arturo), która wzięła się z podobieństwa między imieniem Arturo a słowem "futuro" czyli "przyszłość", którego często używają politycy.

Kiedy okazało się, że byli politycy Partii Demokratycznej nie skorzystali z propozycji autorów programu Gazebo, ci postanowili, że Ruch Artura będzie miał własne profile w mediach społecznościowych - co ogłosił główny prowadzący program, Diego Bianchi. Celem założonych profili miało być przegonienie nowej partii w liczbie internetowych sympatyków.

- Pierwszą zasadą Ruchu Artura jest: "nie ma żadnych zasad" - dodał jeden z pracujących przy Gazebo dziennikarzy, Andrea Salerno.

Reklama
Reklama

W ciągu kilku godzin Ruch Artura zyskał 21 tysięcy śledzących jego profil na Twitterze, a do dziś podwoił tę liczbę. W tym czasie Ruch Postępowy i Demokratyczny nie zyskał nawet 10 tysięcy internetowych sympatyków. Ruch Artura przegonił też Ligę Północną pod względem liczby śledzących jego profil na Twitterze. Obecnie tylko trzy włoskie partie mają twitterowe profile śledzone przez większą liczbę internautów niż Ruch Artura - to Forza Italia, Partia Demokratyczna i Ruch Pięciu Gwiazd.

Co ciekawe Ruch Artura doczekał się już swoich filii w różnych częściach Włoch, a także poza Włochami.

"Ruch Artura to polityczny głos społeczeństwa" - pisze jeden z użytkowników Twittera. "Będąca żartem inicjatywa pokazała, że istnieje duża potrzeba politycznego wyrażania się przez ludzi" - dodaje inny.

- Ruch Artura to żart, tak, ale jest to również odpowiedź na oderwanie lewicy od rzeczywistości - mówi Francesco Barbati, Włoch mieszkający w Szwecji, który stworzył "szwedzką filię" formacji. - Jestem ciekaw dokąd ta inicjatywa zmierza - dodaje.

Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Społeczeństwo
Czy Szwajcaria ustali w referendum liczbę ludności? Głosowanie możliwe w 2026 roku
Społeczeństwo
Kłopoty z multikulturowością na antypodach
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama