Reklama

Sytuacja osób, które znajdują się w strefie zamkniętej, staje się coraz gorsza

Strażnicy zachowują się różnie, zależy od człowieka. Ale uchodźcy się boją, bo wiedzą, że mogą ich wypchnąć na białoruską stronę, tam nie ma żadnej pomocy.

Publikacja: 14.11.2021 21:00

Straż  Graniczna i policja  nie pozwalają,  żeby ktokolwiek   bez pozwolenia   podchodził   nawet

Straż Graniczna i policja nie pozwalają, żeby ktokolwiek bez pozwolenia podchodził nawet w pobliże strefy stanu wyjątkowego

Foto: paweł rochowicz

Na granicy, od czasu zorganizowanego przez Aleksandra Łukaszenkę marszu uchodźców na przejście w Kuźnicy, interwencji humanitarnych jest mniej. Ale sytuacja osób, które wciąż znajdują się w strefie zamkniętej, staje się coraz gorsza. Temperatura spada, a po stronie białoruskiej uchodźcy wypchnięci z Polski nie mogą liczyć na żadną pomoc. Dlatego interwencje, do których dochodzi w ostatnich daniach, z reguły są „ciche” – bez mediów i bez wzywania Straży Granicznej. Uchodźcy wiedzą już, że grozi im przepchnięcie przez druty na białoruską stronę.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Gen. Roman Polko krytycznie o alertach RCB. „Brzmią poważnie, nic nie wnoszą”
Społeczeństwo
Rosyjskie drony i dezinformacja. „Narracja przyszła z rosyjskich kont w serwisie Telegram”
bezpieczeństwo
Jak reagować na alerty i sygnały alarmowe? Oto instrukcje MSWiA
Społeczeństwo
Anna Bernhardt: Teraz jest bardzo ważne, żebyśmy wzorem Jerzego Giedroycia stali murem za Ukrainą
Reklama
Reklama