"Osiągnął dno". Powstała petycja o odwołanie Krzysztofa Wyszkowskiego z Kolegium IPN

"Jako naród musimy stanąć w obronie godności polskich bohaterek i polskich symboli" - czytamy w petycji o odwołanie Krzysztofa Wyszkowskiego z Kolegium IPN za słowa pod adresem uczestniczek Powstania Warszawskiego Wandy Traczyk–Stawskiej i Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej.

Publikacja: 13.10.2021 12:50

Krzysztof Wyszkowski

Krzysztof Wyszkowski

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

"Ci powstańcy stają po stronie Dirlevangera" – napisał w niedzielę wieczorem na Twitterze opozycjonista z czasów PRL Krzysztof Wyszkowski, obecnie zasiadający w Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Wyszkowski komentował wpis zawierający zdjęcie Wandy Traczyk-Stawskiej i Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej, które przemawiały na manifestacji "Zostajemy w Unii" na placu Zamkowym w Warszawie.

Oskar Dirlewanger był niemieckim zbrodniarzem wojennym, dowódcą specjalnej jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów.

Opinię członka Kolegium IPN skomentował m.in. Sławomir Cenckiewicz. "Krzysztof! Proszę! Nie!!! Tak nie wolno! Są jednak rzeczy i sprawy nieporównywalne"  - napisał.

Czytaj więcej

Bąkiewicz zagłuszał przemówienia. Wanda Traczyk-Stawska: Milcz głupi chłopie!

W poniedziałek Wyszkowski zamieścił na Twitterze przeprosiny.

Powstała petycja, której autorzy domagają się odwołania Wyszkowskiego z Kolegium IPN.

"Nie możemy pozostać obojętni wobec haniebnego wpisu Krzysztofa Wyszkowskiego, w którym porównał żołnierki Powstania Warszawskiego - Wandę Traczyk–Stawską i Annę Przedpełską - do Dirlewangerowców. Trudno sobie wyobrazić, co czuły Panie Anna i Wanda, gdy zostały porównane do bestii w ludzkiej skórze z brygady Dirlewangera, odpowiedzialnych za śmierć tysięcy cywili i żołnierzy Powstania Warszawskiego podczas rzezi Woli i tłumienia powstania" - czytamy w zamieszczonej w jednym z internetowych serwisów petycji.

"Są granice cywilizowanego dyskursu, są też granice chamstwa, ale Krzysztof Wyszkowski osiągnął dno odzierania człowieka z godności" - dodano. Autorzy krytycznie odnieśli się do przeprosin Wyszkowskiego. "Uważamy, że nie ma dla niego miejsca w Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej" - napisali.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Słowa Wyszkowskiego jak seria ze schmeissera

"W godzinie próby Panie Anna i Wanda spełniły swój obowiązek, wykazały się odwagą i zaryzykowały swoje życie i zdrowie w obronie naszej wolności. Niestety IPN nie podjął się obrony pamięci o czynach tych żołnierek Powstania Warszawskiego, więc my jako naród musimy stanąć w obronie godności polskich bohaterek i polskich symboli" - brzmi fragment petycji.

"Dlatego apelujemy do Sejmu, który mianował Krzysztofa Wyszkowskiego do Kolegium IPN, o odwołanie go z tej funkcji. Apelujemy też do Instytutu Pamięci Narodowej o wystąpienia z wnioskiem do Sejmu o usunięcie Krzysztofa Wyszkowskiego z funkcji członka Kolegium IPN" - czytamy.

"Ci powstańcy stają po stronie Dirlevangera" – napisał w niedzielę wieczorem na Twitterze opozycjonista z czasów PRL Krzysztof Wyszkowski, obecnie zasiadający w Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Wyszkowski komentował wpis zawierający zdjęcie Wandy Traczyk-Stawskiej i Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej, które przemawiały na manifestacji "Zostajemy w Unii" na placu Zamkowym w Warszawie.

Oskar Dirlewanger był niemieckim zbrodniarzem wojennym, dowódcą specjalnej jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis