Pracownik miał otrzymać wynagrodzenie w wysokości 4921,76 dolarów australijskich. Zamiast tego na swoim koncie znalazł 492 176 dolarów.
Błąd został zgłoszony przez regionalnego audytora generalnego, który pomyłkę wytłumaczył ludzkim błędem.
Pracownik oparł się pokusie i zwrócił pieniądze. Generalny audytor poinformował, że spłaty dokonano cztery tygodnie później, ale nastąpiłaby ona wcześniej, gdyby pracownik nie mieszkał na odludziu i nie musiał w tym celu udać się do placówki banku.
Przygotowany raport wskazał dwa ludzkie błędy - w pierwszej kolejności niepoprawne wprowadzanie danych, a następnie brak reakcji osoby zlecającej wypłatę na alarm, wygenerowany przez system.
Był to jeden z 743 przypadków nadpłat, dokonanych przez departamenty rządowe Terytorium Północnego w okresie od lipca 2017 r. do stycznia 2018 r. Jak wskazał raport Generalnego Audytora, nie wszystkie nadpłaty zostały zwrócone.