Kurs w Indiach zatytułowany jest "An interface between Fantasy Fiction Literature and Law: Special focus on Rowling's Potterverse” („Łącznik między literaturą fantasy a prawem: z szczególnym naciskiem na świat Pottera stworzony przez Rowling”). Obejmować on będzie łącznie 45 godzin nauczania opartego na dyskusji. Niektóre z tematów wymienionych w module kursu wskazują, w jaki sposób prawa społeczne i klasowe w Indiach można utożsamiać ze "zniewoleniem skrzatów domowych i marginalizacją wilkołaków" w serii fantasy.
Jak powiedział Guha, na kurs, który rozpocznie się w grudniu, zgłosiło się już 40 studentów i od tego czasu wiele innych osób zwróciło się do niego z prośbą o powiększenie klasy.
Podkreślił także, że powodem, dla którego wybrano serię o Harrym Potterze, a nie na przykład „Grę o Tron” jest to, że w Indiach postać młodego czarodzieja jest niezwykle popularna.
W naszym obecnym systemie po prostu mówimy studentom o czarnej stronie prawa - powiedział Guha w rozmowie z BBC. - Czy będą w stanie zastosować istniejące wcześniej przepisy do sytuacji, które nigdy wcześniej nie miały miejsca? - dodał.
Jak podkreślił, zdecydował się użyć fikcyjnych przykładów, aby uczniowie mogli przyjrzeć się sytuacjom, które mogą powstać, gdy "kraj przechodzi ogromne zmiany".
Zaznaczył również, że kurs jest eksperymentem zachęcającym studentów prawa do "wyjścia z ich stref komfortu" i uczenia się z serii fantasy, że większość z nich dorastała czytając.
- Można dostrzec tak wiele przykładów tego, jak media są obalane przez instytucje polityczne w książkach o Potterze, widać odniesienia do prawdziwego świata - powiedział. - Harry Potter i świat Rowling dużo mówi o tym, jak instytucje prawne zawodzą w niektórych scenariuszach - dodał.