KRD, który prowadzi od 1 października rejestr osób niepłacących alimentów, wydrukował już 80 tysięcy kartek pocztowych, które mają do nich wysyłać dzieci i rodziny.
Treść: „wszyscy o tobie się dowiedzą — i pani w banku, i pan od telefonów komórkowych (...) i nic ci nie sprzedadzą. Może wtedy przypomnisz sobie, ile kosztują nowe buty na zimę i książki do szkoły, których nie mam”.
[srodtytul]KRD: tolerowanie bezkarności obraca się przeciwko podatnikom[/srodtytul]
Kartkę wystarczy podpisać i zaadresować. Wśród rodziców rozprowadzają je stowarzyszenia „Pozwól żyć”, „Mama” i „Damy Radę” — partnerzy kampanii społecznej. KRD przekazuje kartki do dystrybucji również ośrodkom pomocy społecznej w gminach. - Nieprzekazywanie pieniędzy na utrzymanie własnego dziecka powinno być czymś wstydliwym, niegodnym.
Osoby niepłacące alimentów należy napiętnować, aby nakłonić je do zmiany postępowania – wyjaśnia cel kampanii Adam Łącki, prezes KRD. Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że skala problemu jest ogromna. W ubiegłym roku gminy wypłaciły zaliczki alimentacyjne 177 tysiącom rodzin, które nie otrzymały zasądzonych świadczeń na kwotę 770 mln zł.