Polacy nie znoszą reklam. Tak mówią

Wszechobecne spoty, billboardy, ogłoszenia budzą już niechęć 86 proc. badanych. Ale nie tracą przez to skuteczności

Publikacja: 11.02.2011 21:05

Reklama

Reklama

Foto: Fotorzepa, Włodzimierz Wasyluk WW Włodzimierz Wasyluk

– Mam dość. Włączam telewizor, a tam reklama, radio – to samo. Wchodzę do Internetu i czeka mnie kilka minut mocowania się z wyskakującymi ogłoszeniami. Można zwariować – irytuje się Łukasz Andrzejewski, student z Poznania. Nie jest w swoim rozdrażnieniu odosobniony. Jak wynika z najnowszego sondażu CBOS, Polacy generalnie nie lubią reklam – tak powiedziało ankieterom 86 proc. badanych.

80 proc. deklaruje, że reklamy ich nudzą, 73 proc. odczuwa zniechęcenie, a 63 proc. zarzuca im dezinformację. Skąd tak duża niechęć?

– Rozwój reklamy w ostatnich latach był bardzo agresywny. Można powiedzieć, że powoli czujemy się osaczani przez wszechobecną reklamę – mówi "Rz" prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny z UJ. – Na początku lat 90. patrzyliśmy na reklamę z zachwytem jako na element lepszego, zachodniego świata, później stała się dla nas czymś zupełnie normalnym, a teraz zaczyna denerwować – podkreśla.

Potwierdzają to wyniki badania CBOS. W 1999 r. reklam nie lubiło tylko 28 proc. badanych. W 2005 r. 34 proc. W ostatnich latach nastąpił skokowy wzrost niechęci.

– To nic zaskakującego. Podobne zjawisko można zaobserwować w innych krajach – twierdzi Renata Ropska, specjalistka od reklamy ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. – Ale wzrost niechęci do reklam praktycznie nie przekłada się na spadek ich skuteczności.

Reklama
Reklama

31 proc. badanych przyznaje, że wybierając spośród podobnych produktów, kupują ten, który znają z reklamy. – To i tak zdecydowanie zaniżony wynik. Ludzie nie lubią się przyznawać do tego, że ulegają reklamom. Tymczasem z badań wynika, że 80 proc. produktów kupowanych w sklepach wybieramy pod ich wpływem – zwraca uwagę Ropska.

Jak to pogodzić z tym, że aż 38 proc. ankietowanych deklaruje, iż widząc reklamę w telewizji, zmienia kanał lub wyłącza telewizor, a 20 proc. wychodzi z pokoju?

– Reklama towarzyszy nam w domu, pracy i na ulicy. Nie da się przed nią uciec – przekonuje prof. Nęcki. – Od lat zadaję swoim studentom pytanie: "Dłuższe życie każdej pralki to...?". Bez pudła odpowiadają: "Calgon", choć mało kto go używał. To pokazuje, jak skutecznie reklama wdziera się w naszą pamięć – podkreśla.

Co szczególnie drażni w reklamie? Zdecydowanej większości ankietowanych (80 proc.) nie podoba się kierowanie ich specjalnie do dzieci. Powszechna jest opinia (86 proc. wskazań), że niewłaściwe jest reklamowanie leków przez osoby podające się za lekarzy.

Niezmienne od lat pozostaje przekonanie Polaków, że towar naprawdę dobry nie potrzebuje reklamy. W najnowszym sondażu zgodziło się z takim stwierdzeniem 72 proc. badanych.

– Paradoksalnie, wzrost niechęci do reklam zbiega się z powstawaniem coraz większej liczby ciekawych, dobrze zrobionych kampanii reklamowych. To już nie jest tylko sztampowe przekonywanie nas, że jakiś proszek jest najtańszy albo najskuteczniejszy, ale często oryginalne i ciekawe historie. Są dobrze nakręcone i towarzyszy im świetna muzyka – zwraca uwagę Adam Bodziak z agencji PR Sugar & Spices. Podkreśla, że coraz większą rolę odgrywa reklama pojawiająca się poza tradycyjnymi mediami: prasą, radiem i telewizją.

Reklama
Reklama

– Znaczenia nabiera promowanie się w portalach społecznościowych oraz tzw. marketing szeptany – mówi.

Specjaliści zwracają uwagę, że firmy coraz częściej organizują też imprezy, koncerty, nietypowe zawody sportowe. – Tak robi np. Red Bull. Ludziom nie kojarzy się to wprost z reklamą, ale nią jest – mówi Ropska.

– Dzisiaj dobra reklama to taka, która wykorzystuje wszystkie te możliwości. Reklama telewizyjna powinna mieć swoją kontynuację w Internecie i w różnego typu tzw. eventach. Wówczas z pewnością dotrze do odbiorców – podkreśla Bodziak.

75 proc. badanych w sondażu CBOS uważa, że reklamy nakręcają konsumpcję. – Człowiek liczy się tyle, ile kupuje. Reklama jest biczem, który napędza nas do sklepów. Nie lubimy go, ale on działa – podsumowuje prof. Nęcki.

[ramka][b]Reklamy skierowane specjalnie do dzieci nie podobają się badanym[/b]

80 proc. ankietowanych twierdzi, że są niewłaściwe– wynika z sondażu CBOS "Aktualne problemy i wydarzenia", w którym znaczną część pytań poświęcono reklamie. Badanie z 5 – 12 stycznia 2011 r. na liczącej 989 osób reprezentatywnej próbie losowej Polaków. [/ramka]

– Mam dość. Włączam telewizor, a tam reklama, radio – to samo. Wchodzę do Internetu i czeka mnie kilka minut mocowania się z wyskakującymi ogłoszeniami. Można zwariować – irytuje się Łukasz Andrzejewski, student z Poznania. Nie jest w swoim rozdrażnieniu odosobniony. Jak wynika z najnowszego sondażu CBOS, Polacy generalnie nie lubią reklam – tak powiedziało ankieterom 86 proc. badanych.

80 proc. deklaruje, że reklamy ich nudzą, 73 proc. odczuwa zniechęcenie, a 63 proc. zarzuca im dezinformację. Skąd tak duża niechęć?

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Społeczeństwo
Kolejna reakcja na zachowanie Brauna. „Wypowiedzi antysemickie, kłamliwe i uwłaczające”
Społeczeństwo
Film o Chopinie za 180 tys. zł. Ratusz chce promować Warszawę kompozytorem
Społeczeństwo
Tomasz Lipiński: Nie chcę siać paniki, ale powinniśmy się głęboko zastanowić
pogoda
Niż genueński nad Polską nie odpuszcza. IMGW zaktualizował ostrzeżenia o ulewach
Społeczeństwo
Artyści folklorystycznych festiwali ofiarą nagonki na migrantów w Zamościu i Gorzowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama