Niedawno jeden z brytyjskich ekspertów zapewniał mnie, że takie niepokoje jak w Grecji wam nie grożą.
Paul Bagguley:
Te zamieszki mają inny kontekst. Ich podłożem nie jest niezadowolenie społeczne wyni- kające z kryzysu i wprowadzanych oszczędności. Główną przyczyną jest pogarszająca się relacja między kolorową młodzieżą a policją. To zjawisko nasiliło się w ostatnich miesiącach. Policja ma od kilku lat prawo do zatrzymy- wania i przeszukiwania osób wzbudzających podejrzenia.
Poszukuje noży, broni czy narkotyków. Mniejszości etniczne mają poczucie, że władze nadużywają wobec nich swoich uprawnień. Ciemnoskóry nastolatek jest sześć razy częściej zatrzymywany od białego. Najczęściej okazuje się, że nic przy nim nie znaleziono. W efekcie nagromadziła się ogromna niechęć wobec policji.