Z danych resortu wynika, że w urzędach pracy na koniec poprzedniego miesiąca zarejestrowanych było aż 2,25 mln osób. I w porównaniu do poprzedniego miesiąca liczba osób zarejestrowanych wzrosła o 101,6 tys. Ministerstwo pracy chwali się jednak, że tegoroczny wzrost stopy bezrobocia w styczniu jest najniższy od lat. Tradycyjnie bezrobocie najsilniej rośnie w grudniu i w styczniu, kiedy wygasają prace sezonowe a wielu osobom skończyły się umowy o pracę zawarte na czas określony. Tyle, że w styczniu 2013 r. takich osób było 159 tys., w 2012 – 139 tys., w 2011 r. - 150 tys. a w 2010 r. - 160 tys. Pocieszające jest jednak to, że pracodawcy zgłosili w styczniu do urzędów 72,5 tys. miejsc pracy. Z jednej strony, biorąc pod uwagę liczbę osób bez pracy, jest to kropla w w morzu potrzeb. Z drugiej – ofert pracy jest o 26,3 tys. więcej niż przed miesiącem. Najwięcej ich przybyło w województwie zachodniopomorskim i świętokrzyskim.