Rządowy projekt noweli Sejm uchwalił na piątkowym posiedzeniu. Poparła go koalicja PO – PSL i Lewica, przeciw był PiS.
O wątpliwościach, jakie budzi nowela, “Rz” informowała w piątek. Zdaniem polityków PiS wadą ustawy jest nieprecyzyjność zapisów. Mają one dawać Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego możliwość niekontrolowanego dostępu do dokumentów i informacji w firmach zarządzających tzw. infrastrukturą krytyczną (energetyka, wodociągi, transport i komunikacja, teleinformatyka.)
– ABW pod przykrywką walki z terroryzmem będzie mogła naruszać prawo do swobodnego prowadzenia działalności gospodarczej – ostrzegał poseł PiS Jarosław Zieliński. Zmianę kryty- kują też obrońcy praw człowieka i przedsiębiorcy.
– Rzekomo nowe uprawnienia nie są niczym nowym, jedynie doprecyzowują te, które ABW już ma – uspokaja jednak wiceminister Antoni Podolski, szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Zapisy nowelizacji nakazują przedsiębiorcom wyznaczenie specjalnego pełnomocnika do kontaktów z ABW oraz nakładają na nich obowiązek przekazywania informacji “dotyczących zagrożeń o charakterze terrorystycznym” i działaniach, które “mogą prowadzić do zagrożenia dla życia, mienia, dziedzictwa narodowego lub środowiska”. PiS twierdzi, że tak nieprecyzyjny zapis otwiera pole do nadużyć.