Reklama

Raport o podsłuchach już dziś?

Śledczy zakończyli analizę dokumentów w sprawie podsłuchiwania dziennikarzy przez ABW. Dziś mogą ogłosić, co odkryli

Publikacja: 27.10.2009 01:10

Do końca ubiegłego tygodnia Prokuratura Krajowa miała wyjaśnić, czy śledczy z warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej mieli prawo wydać zgodę na wykorzystanie przez wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Jacka Mąkę stenogramu z podsłuchu dziennikarzy. Zapowiadał to prokurator krajowy Edward Zalewski.

[wyimek]Donald Tusk ogłosił, że dziś podejmie decyzję w sprawie wiceszefa ABW [/wyimek]

Kontrola była reakcją na publikację „Rz”. 17 października ujawniliśmy, że ABW nagrała prywatną rozmowę dziennikarzy Cezarego Gmyza z „Rzeczpospolitej” i Bogdana Rymanowskiego z TVN 24.

Prokuratura apelacyjna nie nakazała zniszczenia stenogramu z podsłuchu, ale przekazała go Mące do wykorzystania w prywatnym procesie, jaki wiceszef ABW wytoczył „Rzeczpospolitej”.

Choć termin wskazany przez Edwarda Zalewskiego minął, Prokuratura Krajowa dotąd nie ujawniła wyników kontroli.

Reklama
Reklama

– Nie mam na razie informacji na ten temat – mówi Katarzyna Szeska, rzecznik prasowa Prokuratury Krajowej.

Tymczasem, jak ustaliła „Rzeczpospolita”, prokuratura najprawdopodobniej ogłosi je dzisiaj.

Prace nad analizą akt w warszawskiej apelacji zakończyły się bowiem w ostatni piątek. Wtedy też powstał ostateczny raport.

Według jednego z naszych informatorów z Prokuratury Krajowej z jego treścią zapoznał się już zastępca prokuratora generalnego Jerzy Szymański.

Ten sam, który w czwartek pojawił się na posiedzeniu Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, zajmującej się podsłuchiwaniem dziennikarzy przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, mimo że posłowie zaprosili na swe posiedzenie Roberta Majewskiego z warszawskiej apelacji.

– Prokurator Jerzy Szymański nie znał szczegółowo akt śledztwa – mówi nam jeden z członków Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. – Ale dowiedzieliśmy się od niego na przykład, że wniosek pełnomocnika pana Mąki o wydanie stenogramów podsłuchów był bardzo ogólnie sformułowany, co może budzić zastrzeżenia.

Reklama
Reklama

Nasi informatorzy z Prokuratury Krajowej twierdzą, że raport z kontroli w warszawskiej apelacji miał również trafić do szefa rządu.

W sobotę premier Donald Tusk ogłosił, że dziś podejmie decyzję w sprawie ewentualnej dymisji wiceszefa ABW Jacka Mąki.

– Chodzi o to, by nie doszło do sytuacji, w której Kancelaria Premiera ogłosi na przykład, że działania Jacka Mąki związane z prywatnym procesem były naruszeniem zasad, a prokuratura, że śledczy, który przekazał stenogramy, prawa nie złamał. Albo odwrotnie – tłumaczy nasz rozmówca.

Do końca ubiegłego tygodnia Prokuratura Krajowa miała wyjaśnić, czy śledczy z warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej mieli prawo wydać zgodę na wykorzystanie przez wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Jacka Mąkę stenogramu z podsłuchu dziennikarzy. Zapowiadał to prokurator krajowy Edward Zalewski.

[wyimek]Donald Tusk ogłosił, że dziś podejmie decyzję w sprawie wiceszefa ABW [/wyimek]

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Służby
Atak na polskich funkcjonariuszy na granicy z Białorusią. „Leciały kamienie”
Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama