Nasza armia blisko Szkocji

Scenariusz ćwiczenia zakłada lokalny konflikt pomiędzy kilkoma państwami, którego eskalacja zagraża bezpieczeństwu żeglugi w regionie. " Zadaniem ORP „Flaming", który na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ wraz z innymi okrętami zmierza do rejonu działań, będzie zapewnienie bezpieczeństwa poruszania się sił własnych i statków z pomocą humanitarną. W tym celu polska jednostka będzie poszukiwać i niszczyć miny morskie na torach wodnych i w rejonach kotwicowisk, a także w miejscach przeznaczonych do zaopatrywania okrętów na morzu" - czytamy na stronie internetowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

„Joint Warrior" to międzynarodowe ćwiczenie sił morskich wspomaganych przez lotnictwo i siły specjalne, które odbywa się dwa razy w ciągu każdego roku. Teraz w ćwiczeniach u wybrzeży Szkocji bierze udział 21 okrętów, samoloty i wojska specjalne z 15 państw.

Jak mówi kmdr Jerry Kyd, dowodzący siłami brytyjskimi, które ćwiczą podczas „Joint Warrior": - To ćwiczenie bardzo dobrze przygotowuje nas do wyzwań realnego świata, począwszy od zapewnienia bezpieczeństwa na morzu, poprzez działania antypirackie, aż do operacji zbrojnych.

Z kolei na Słowacji rozpoczęły się dziesięciodniowe manewry wojskowe z udziałem żołnierzy z Czech, Polski, Węgier i USA. Ćwiczenia "Ground Pepper 2014" potrwają do 22 października i mają na celu zwiększenie gotowości bojowej w klasycznej obronie lądowej.

W ćwiczeniach będzie uczestniczyć 1300 żołnierzy (w tym 900 żołnierzy słowackich) i 300 sztuk sprzętu w miejscowości Kamenica nad Cirochou na wschodzie Słowacji oraz w ośrodku szkolenia poligonowego Lest w środkowej części kraju.