Policja nie przerwie pościgu w Niemczech

Ścigając przestępcę na polsko-niemieckim pograniczu, policjanci z Polski i Niemiec nie muszą od dzisiaj zatrzymywać się na granicy. Umożliwia to nowe dwustronne porozumienie.

Publikacja: 09.07.2015 17:29

Policja nie przerwie pościgu w Niemczech

Foto: picture-alliance/dpa

„Żadnych barier dla policyjnych helikopterów na granicy", „Żadnych barier na granicy dla policji" - takimi nagłówkami „Lausitzer Rundschau" i „Sächsische Volkszeitung" informują w swoich serwisach internetowych o wejściu w życie (w czwartek, 9.07.15) nowego, polsko-niemieckiego porozumienia, które stwarza zupełnie nowe możliwości współpracy. Jak to wygląda, obrazuje opisana przez obie gazety na wstępie artykułów historia pożaru w polskim Gubinie. „Policjanci w sąsiednim Gubenie widzą to (pożar), jadą na drugą stronę granicy, blokują dojazd, dzwonią do straży pożarnej i informują polskich kolegów. Później to ci drudzy troszczą się o resztę".

Takie działania to „nowość dla policjantów w obu krajach". Ten poszerzony zakres współpracy określa dokument podpisany w maju ub. roku. Dzięki zmianom, policjanci nie muszą np. przerywać pościgu helikopterem na polsko-niemieckiej granicy.

Jak informują oba serwisy internetowe, od chwili zniesienia w 2007 roku kontroli na granicy Polski i Niemiec, w niemieckim obszarze przygranicznym (Mecklemburgii-Pomorzu Przednie, Brandenburgii i Saksonii) raptownie wzrosła przestępczość. Prawie codziennie zgłaszano kradzież samochodów i rowerów, włamania do domów i altanek w ogródkach działkowych. Mieszkańcy niemieckiego pogranicza byli tym poirytowani - piszą portale, tym bardziej, że przestępcy najczęściej uciekali przez otwartą granicę. Lecz, jak infomuje naczelnik komendy w Gubenie Bernd Birnfeld, niemieckim policjantom wolno było dotychczas ścigać przestępców tylko do polskiej granicy. Nowa umowa umożliwia teraz prowadzenie pościgów transgranicznych. Policjanci z Polski i Niemiec mają teraz prawo zatrzymać i kontrolować podejrzanych po obu stronach granicy.

Także mieszane patrole na pograniczu otrzymają większe uprawnienia. - Dotychczas byliśmy w Polsce tylko pasażerami - tłumaczy Birnfeld.

Serwisy internetowe „Lausitzer Rundschau" i „Sächsische Volkszeitung" cytują w związku z wejściem w życie nowej, polsko-niemieckiej umowy policyjnej szefa niemieckiego MSW Thomasa de Maiziere'a. Chadecki polityk wspomina polsko-niemieckie negocjacje, w których, jak wyjaśnia, "sprawą kluczową było stworzenie lepszych warunków współpracy policji i służbom celnym w Polsce i w Niemczech oraz do zwalczania przestępczości transgranicznej". W kilku obszarach "zakres tej współpracy wychodzi poza europejskie standardy prawne", podkreślił niemiecki minister spraw wewnętrznych. Nowa umowa, poza zacieśnieniem współpracy, "ma też zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców polsko-niemieckiego pogranicza".

Nowa umowa policyjna ułatwi również działalność uruchomionego w 2007 roku w Świecku centrum współpracy polskich i niemieckich służb granicznych, celników i policji. "Pozwoli ina sprawniej wymieniać się informacjami i ścigać sprawców przestępstw i wykroczeń", wyjaśnia niemiecki koordynator współpracy Ulf Buschmann w serwisach internetowych Lausitzer Rundschau" i „Sächsische Volkszeitung".

Wraz z wejściem w życie polsko-niemieckiej umowy policyjnej możliwe będzie też "egzekwowanie kar za przestępstwa lub wykroczenia wartości poniżej 100 euro". W Polsce są one traktowane jako wykroczenie, w Niemczech jako przestępstwa, wyjaśnia Buschmann. A chodzi m.in. o prowadzenie pojazdu bez prawa jazdy na terenie Niemiec czy ucieczkę ze stacji benzynowej w Polsce.

 

Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA
Służby
Anna Dyner: Jak w Polsce werbują białoruskie i rosyjskie służby