„Amerykańska parówka wypełniona izraelską treścią” – takim epitetem określił Andrzeja Dudę Marcin Bustowski, rolnik z Jeleniej Góry. Oprócz znieważenia prezydenta miał też m.in. uczestniczyć w zelżeniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, naruszeniu nietykalności policjantów, kierowaniu w ich kierunku gróźb i uszkodzeniu radiowozu. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim, a na 29 marca Bustowski został wezwany w charakterze podejrzanego. Zaś w poniedziałek o godz. 6 rano jego dom przeszukała policja, zabezpieczając m.in. telefony i komputery.
– Wywrócili mój dom do góry nogami. To polityczny atak na nową antysystemową partię polityczną – twierdzi Bustowski. Chodzi o to, że jest szefem zarejestrowanego w lipcu ubiegłego roku ugrupowania Przebudzeni Konsumenci. Jego głównym celem jest walka z glifosatem, środkiem chwastobójczym, którym zdaniem Bustowskiego Polacy są masowo truci. Partię wyróżnia coś jeszcze: sentyment do Rosji.
Bustowski znany jest z działań wymierzonych w chwastobójczy środek glifosat
O poparciu dla Władimira Putina informują wprost w internecie niektórzy działacze partii Bustowskiego. Np. jeden z jego najbliższych współpracowników opublikował na Facebooku zdjęcie Putina z podpisem: „Mam to w d...ie, że się komuś moje poglądy nie podobają. Wspieram Władka i to on nam przyniesie wolność od Chazarów!!”. Nawiązał tym samym do prorosyjskiej teorii spiskowej, zgodnie z którą Żydzi chcą się przenieść na obszar dawnego państwa Chazarów w Ukrainie.
Sam Bustowski jest powiązany z liderami prorosyjskich Rodaków Kamratów Wojciechem O. i Marcinem O., przebywającymi obecnie w areszcie. Zaś pod koniec lutego Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych opublikował raport na temat prorosyjskich ataków dezinformacyjnych na producentów żywności, wymieniając m.in. działania Bustowskiego.