Reklama
Rozwiń

Znikną niektóre posterunki policji: Samorządy protestują

Reorganizacja placówek policyjnych wzbudza kontrowersje zarówno wśród władz samorządowych jak i funkcjonariuszy, jednak zdaniem kierownictwa policji ten trwający od kilku lat proces powinien być kontynuowany

Publikacja: 15.08.2012 12:00

Znikną niektóre posterunki policji: Samorządy protestują

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Reorganizacja sieci posterunków to ostatni etap procesu rozpoczętego w 2008 r. zmianami organizacyjnymi w komendzie głównej, którą zmniejszono o 75 stanowisk kierowniczych.

W drugim etapie podobne zmiany wprowadzono w komendach wojewódzkich i KSP, zreorganizowano również komendy miejskie i powiatowe, spłaszczając ich struktury. Ostatni etap zmian ma dotyczyć głównie małych posterunków. Jednak jak czytamy na stronie ebos.pl centralnego planu reorganizacji nie ma.

... założenia zmian

Z badań przestępczości, wynika, że dla obywateli najważniejsze jest szybkie połączenie się z dyżurującym policjantem i szybkie dotarcie patrolu na miejsce zgłoszenia. – Właśnie ta przemyślana reorganizacja sieci posterunków wychodzi naprzeciw takim oczekiwaniom - wyjaśniał w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, na którym ta sprawa była omawiana, komendant główny Policji nadinsp. Marek Działoszyński.

Jego zdaniem mały posterunek, a właśnie takie ma objąć reorganizacja, nie zaspokoi tych oczekiwań społecznych, i nie tylko dlatego, że numery alarmowe 997 i 112 łączą się z komendami miejskimi i powiatowymi, ale głównie z powodu szczupłości etatowej obsady posterunku. - Żeby przez całą dobę zapewnić tam dyżur choć jednego policjanta, to – biorąc pod uwagę zwolnienia, urlopy czy doskonalenie zawodowe – potrzeba co najmniej 5,1 etatu. Żeby zapewnić patrol dwuosobowy, trzeba ponad 10 etatów. Tymczasem, według stanu na 1 maja 2012 r., większość spośród prawie 700 posterunków policji w Polsce ma od 6 do 10 etatów, ponad 250 posterunków – 5 etatów - argumentuje nadinsp. Marek Działoszyński.

Likwidacja części posterunków przez włączenie ich do komend miejskich bądź powiatowych, czy też połączenie ich w jeden większy posterunek lub komisariat, spowodować ma m.in. równomierne obciążenie zadaniami policjantów różnych szczebli we wszystkich jednostkach i komórkach organizacyjnych.

Ponadto likwidacja posterunku nie musi oznaczać, że z danego terenu zniknie całkowicie policyjna placówka - zauważa nadinsp. Marek Działoszyński. W miejscu siedziby posterunku można utworzyć punkt przyjęć interesantów, w którym – po wcześniejszym umówieniu się na konkretny dzień i godzinę z dzielnicowym lub policjantem pionu kryminalnego – obywatel będzie mógł być przesłuchany lub będzie mógł złożyć zawiadomienie, bez konieczności podróżowania do komendy powiatowej.

– Proponowane zmiany oznaczają przeniesienie policjantów w ramach struktur jednostek policji, a nie redukcję etatów – tłumaczył komendant Działoszyński. – Etaty policyjne z likwidowanych posterunków pozostają w macierzystych jednostkach policji, które nadal zabezpieczają obszar właściwy dotychczasowym posterunkom. To umożliwia np. zastępowanie policjanta nieobecnego w służbie, co w realiach posterunku często było niemożliwe.

Przykładem województwa, w którym zmniejszono liczbę placówek z 177 do 72 jest garnizon lubelski. - Dopasowanie siatki obiektów do potrzeb służby pozwoliło m.in. skrócić czas reakcji na zdarzenie w niektórych przypadkach nawet o trzy minuty, zwiększyć liczbę policjantów skierowanych do służby patrolowej, i co najważniejsze, zwiększyć wykrywalność sprawców przestępstw o ponad 5 proc. - stwierdził Dariusz Działo, obecnie komendant wojewódzki w Katowicach, a wcześniej komendant wojewódzki w Lublinie.

Kolejne województwa, w których proces już trwa lub lada chwila ma się rozpocząć, to mazowieckie, śląskie, świętokrzyskie i podkarpackie

.

... obawy i protesty

Wprowadzane zmiany wywołują jednak wątpliwości i opór zarówno ze strony pracujących w posterunkach policjantów, jak i władz samorządowych, które ich likwidację odbierają jako zabranie policji z ich terenu.

Samorządowcy podkreślają, że likwidowane posterunki przed laty powstawały na prośbę mieszkańców i sprawdziły się, czego dowodem jest spadająca w gminach przestępczość. Burmistrzowie i wójtowie podzielają obawy mieszkańców, że wraz z reorganizacją tendencja ta zostanie odwrócona. Przypominają, że przez te wszystkie lata inwestowali pieniądze w coś, co ma zostać – według nich – zaprzepaszczone.

Zdaniem zaś samych policjantów posterunek jest najlepszą szkołą dla funkcjonariusza. - Tam każdy musi robić wszystko, a więc także umieć wszystko - mówią. Policjanci z posterunków najlepiej znają miejscowe realia i ludzi. Zamiana poprawi statystyki, ale pogorszy poczucie bezpieczeństwa lokalnej społeczności. - Ludzie rzadziej będą zgłaszać przestępstwa i wykroczenia, bo trudniej im będzie dotrzeć do komendy miejskiej lub powiatowej - podkreślają.

Funkcjonariusze obawiają się także pogorszenia warunków pracy. Jak twierdzą, pracując w posterunku, mogą liczyć na pomoc finansową ze strony władz samorządowych, po reorganizacji ta pomoc ustanie.

Burmistrz miasta Miasteczko Śląskie w woj. śląskim Krzysztof Nowak podkreśla, że decyzje o likwidacji posterunków w jego mieście i sąsiedniej gminie Świerklaniec zapadły bez konsultacji z władzami samorządowymi. - Poinformowano nas, iż powodem podjęcia tej decyzji jest ich niewydolność.  Warto przypomnieć, że posterunki te zostały powołane w 2000 r. na prośbę mieszkańców. - Póki one są, mieszkańcy czują się po prostu bezpieczniej, a po ich likwidacji to poczucie zostanie zachwiane - mówi burmistrz. - Kupiliśmy samochód, dotujemy telefony komórkowe, wstawiliśmy nowe okna. Chwilę później dowiedzieliśmy się, że posterunki są do likwidacji - dodaje Krzysztof Nowak i prosi jednocześnie o rozważenie zasadności tej decyzji.

Podobna sytuacja miała miejsce w gminie Poraj w woj. śląskim. Wójt gminy Łukasz Stachera także był zdziwiony brakiem konsultacji z samorządem. - Tylko w ostatnim czasie zakupiliśmy samochód policyjny, wyremontowaliśmy posterunek wewnątrz, przeprowadziliśmy jego kompleksową termomodernizację. Czynsz, który policja płaciła urzędowi gminy za wynajem pomieszczeń, wracał do niej w postaci różnych dotacji i wsparcia. - Powołaliśmy służby zarządzania kryzysowego, montujemy monitoring w gminie, położyliśmy progi zwalniające przy obiektach szkolnych. Dzięki temu jest u nas bezpieczniej. Jest to ważne tym bardziej - jak podkreśla wójt, że znajdujemy się nad dużym zbiornikiem wodnym, latem przybywają do nas tysiące turystów.

- Reformować, naprawiać należy tam, gdzie coś nie działa dobrze. Natomiast, jeżeli coś funkcjonowało bardzo dobrze, to po co mamy to psuć? - pyta wójt gminy Poraj.

... nie ma powodów do obaw

Nadinsp. Marek Działoszyński, komendant główny Policji uspokaja jednak środowisko samorządowe jak i samych policjantów.

- Nowa struktura pozwoli wielu policjantom na rozsądne zaplanowanie służby, co w małych posterunkach jest niemożliwe. Łatwiej będą mogli zaplanować urlop. Funkcjonariusze będą mieli szansę na doskonalenie zawodowe - zaznacza. - Praca w większej strukturze oznacza możliwość wymiany poglądów, wiedzy i doświadczeń ze znacznie szerszym gronem kolegów, a także dostęp do lepszej infrastruktury - dodaje.

Ponadto policjanci będą nadal pracować na tym samym terenie, wśród tych samych ludzi. - Jeśli obywatel będzie chciał np. zgłosić przestępstwo, to policjant przyjedzie do niego. Temu m.in. mają służyć punkty przyjęć interesantów - mówi komendant.

- Te gminy, które miały ochotę łożyć na poprawę bezpieczeństwa na swoim terenie, będą mogły czynić to nadal. - Nie zmieni się również uposażenie funkcjonariuszy, których dotknie reorganizacja. Nawet dotychczasowych kierowników posterunków, którzy przestaną być kierownikami - uspakaja nadinsp. Marek Działoszyński.

Reorganizacja sieci posterunków to ostatni etap procesu rozpoczętego w 2008 r. zmianami organizacyjnymi w komendzie głównej, którą zmniejszono o 75 stanowisk kierowniczych.

W drugim etapie podobne zmiany wprowadzono w komendach wojewódzkich i KSP, zreorganizowano również komendy miejskie i powiatowe, spłaszczając ich struktury. Ostatni etap zmian ma dotyczyć głównie małych posterunków. Jednak jak czytamy na stronie ebos.pl centralnego planu reorganizacji nie ma.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Prawo w Polsce
Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono