Krewni najemcy nie zawsze oddadzą bonifikatę

Rodzina najemcy obdarowana przez niego wykupionym od gminy mieszkaniem nie będzie musiała zwracać bonifikaty, jeżeli je sprzeda. Musi jednak przeznaczyć pieniądze na cele mieszkaniowe

Aktualizacja: 30.06.2007 12:01 Publikacja: 30.06.2007 01:01

W tej chwili gminy udzielają bardzo wysokich bonifikat najemcom, którzy chcą wykupić zajmowane przez siebie lokale. W Poznaniu sięgają one np. 90 proc. wartości lokalu. Podobnie jest w innych miastach. Ale obowiązujące przepisy są bezlitosne.

Najemca musi oddać bonifikatę, jeżeli sprzeda lokal w ciągu pięciu lat od daty jego nabycia. Nie ma przy tym znaczenia, z jakich powodów to zrobił. Mówi o tym art. 68 ust. 2a ustawy o gospodarce nieruchomościami. Wyjątkiem jest zbycie mieszkania na rzecz osób bliskich, na przykład córki, syna lub wnuka. Ci upustu teraz nie muszą zwracać. Jeżeli więc córka otrzyma mieszkanie od matki, a potem zaraz je sprzeda, gmina nie ma prawa żądać od niej zwrotu bonifikaty.

Nie wszyscy jednak tak uważają. Niektóre gminy także od rodziny żądają zwrotu pieniędzy. Niektórzy wykorzystują ten przepis, by nie zwracać bonifikaty. Wiele sporów trafia do sądu.

Sąd Najwyższy w swojej uchwale z 26 grudnia 2002 r. stwierdził, że obowiązek zwrotu upustu przechodzi na bliskich najemcy, którym przekazał on lokal (sygn. akt III CZP 59 /02). Z kolei w wyroku z 25 października 2006 r. SN doszedł do wniosku, że gmina może odzyskać bonifikatę tylko od osoby, która od niej wykupiła lokal.

Rzecznik praw obywatelskich chce przygotować nawet pytanie prawne w tej sprawie do SN.

- Wpłynęła do nas skarga - wyjaśniła Kamila Dołowska z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich na wyrok sądowy, w którym sąd stanął po stronie gminy i rodzina musi zwracać upust. Czekamy na dokument od skarżącego.

Z tych powodów pojawił się pomysł zmian w przepisach, żeby raz na zawsze wszystko wyjaśnić.

W Sejmie trwają prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami (jest w podkomisji i lada moment trafi do drugiego czytania).

Przewiduje on, że zarówno najemca, jak i jego rodzina muszą zwrócić bonifikatę, jeżeli sprzedadzą mieszkanie przed upływem pięciu lat. Ale... Upustu nie trzeba będzie oddawać, jeżeli pieniądze ze sprzedaży zostaną w ciągu 12 miesięcy od daty sprzedaży przeznaczone na nabycie drugiego mieszkania lub na inne cele mieszkaniowe, np. remont.

Projekt dopuszcza także możliwość zamiany jednego mieszkania na inne lub na dom bez konieczności zwrotu bonifikaty.

Poza tym rada gminy będzie mogła zrezygnować z żądania zwrotu bonifikaty także w innych sytuacjach, np. gdy rodzina najemcy będzie w trudnej sytuacji życiowej.

- To bardzo dobre rozwiązanie, - ocenia Kamila Dołowska. - Znikną bowiem wątpliwości interpretacyjne, czy gmina może żądać zwrotu bonifikaty od rodziny najemców.

Masz pytanie do autorki, e-mail: r.krupa@rzeczpospolita.pl

W tej chwili gminy udzielają bardzo wysokich bonifikat najemcom, którzy chcą wykupić zajmowane przez siebie lokale. W Poznaniu sięgają one np. 90 proc. wartości lokalu. Podobnie jest w innych miastach. Ale obowiązujące przepisy są bezlitosne.

Najemca musi oddać bonifikatę, jeżeli sprzeda lokal w ciągu pięciu lat od daty jego nabycia. Nie ma przy tym znaczenia, z jakich powodów to zrobił. Mówi o tym art. 68 ust. 2a ustawy o gospodarce nieruchomościami. Wyjątkiem jest zbycie mieszkania na rzecz osób bliskich, na przykład córki, syna lub wnuka. Ci upustu teraz nie muszą zwracać. Jeżeli więc córka otrzyma mieszkanie od matki, a potem zaraz je sprzeda, gmina nie ma prawa żądać od niej zwrotu bonifikaty.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem