Rząd chce, by większość urzędów pracowała na pełnych obrotach. 19 kwietnia wprowadził więc przepisy w tej sprawie. Dla samorządów zmieni się tylko jedno. Więcej petentów będzie kontaktowało się z nimi bezpośrednio.
Nic nowego
Nowe przepisy zawiera par. 13 rozporządzenia Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (DzU poz. 697). Wskazano w nim listę zadań niezbędnych do zapewnienia pomocy obywatelom, którymi muszą zająć się urzędnicy nawet w czasie epidemii >patrz ramka.
Większość samorządów realizuje te zadania, choć zajmuje im to więcej czasu niż przed epidemią. Tak jest m.in.: w Krakowie, Warszawie, Gdyni, Łodzi, Lublinie czy Olsztynie.
– W Olsztynie urząd jest czynny przez cały czas, choć pracujemy w ograniczonym zakresie. Ale wydawaliśmy i wydajemy dowody osobiste, akty zgonu, zaświadczenia o urodzeniu dziecka, udzielamy ślubów (na ceremonii mogą być obecni jedynie państwo młodzi i świadkowie). W kwietniu mieliśmy dwie soboty, na które zaplanowane było udzielanie ślubów. W obu przypadkach - na 9 zaplanowanych uroczystości odbyło się 6. Ceremonie odwoływane są tylko na wniosek pary młodej. Aby załatwić sprawę w wydziale komunikacji należy zapisać się do elektronicznej kolejki. Przyjmujemy po kilkanaście osób dziennie. Staramy się zachować maksymalne środki ostrożności, ale nie zaprzestaliśmy pracy – tłumaczy Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta w Olsztynie.
Czytaj także: