– Ponad 80 proc. Polaków popiera przejęcie obowiązków odbioru i zagospodarowania śmieci przez samorząd – przekonywał podczas pierwszego czytania w Sejmie rządowego projektu nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=530FD95F42C3F4642B5DCF565A25C669?id=180129]ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach[/link] Andrzej Kraszewski, minister środowiska. – Inne zarządzanie odpadami ma szansę stać się siłą napędową niezbędnych zmian. Że są one konieczne, nikogo przekonywać nie trzeba. Odpady to obecnie wielki problem ekologiczny. W naszym kraju ponad 86 proc. komunalnych resztek trafia na składowiska. To blisko dwa razy więcej od średniej europejskiej (47 proc.).
Żeby to poprawić, konieczne są nowe inwestycje w spalarnie i system segregacji śmieci. Takie utylizowanie odpadów jest jednak znacznie droższe od deponowania ich na składowiskach. Prywatne firmy odbierające resztki od mieszkańców wybierają tańsze wysypiska. Zmienić to ma omawiana wczoraj nowelizacja. Daje ona gminom pełne władztwo nad odpadami. Mieszkańcy będą płacić za wywóz władzom samorządowym, a te rozpiszą przetargi, w których wybiorą firmy odbierające śmieci.
Ponadto urzędnicy gminni mieliby zyskać nawet możliwość wejścia na prywatne posesje i skontrolowania naszej domowej gospodarki odpadami.Nie znaczy to jednak, że takie rozwiązania wszystkim odpowiadają. Firmy wywożące śmieci obawiają się utraty zdobytych rynków, a mieszkańcy podwyżek cen wywozu.
Projekt przewiduje, że nowe regulacje wejdą w życie już w 2011 r.
[ramka]etap legislacyjny